Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dać się bezduszności

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski Grzegorz Gałasiński
Procedury. To ważne dziś słowo, mające być określeniem rozwiązania wszelkich trudności napotykanych w codzienności.

Procedurami tłumaczy się bezduszność, procedury próbuje się używać do tego, co nieprzewidywalne. Istnienie procedur jest niezbędne, by wprowadzać choć trochę porządku i zasad w nasze postępowanie.

Jednak, jak mawiał kapitan Barbossa, kodeks zawiera raczej sugestie niż żelazne reguły. Tymczasem betonowym traktowaniem procedur tłumaczy łódzkie MPK najzwyczajniej nieludzkie zachowanie swego pracownika. Szofer w jednym z autobusów poczuł się kierowcą bombowca i z osobistą przyjemnością okazał władzę (oj, lubimy to w Polsce, lubimy) starszemu od siebie mężczyźnie.

Gdy autobus ruszył z przystanku, okazało się, że z pojazdu wysiadła siedmioletnia dziewczynka, a w środku został jej dziadek. Mężczyzna i pasażerowie próbowali nakłonić kierowcę do zatrzymania autobusu, ale gdzie tam.

On przecież już jedzie, a przerażona dziewczynka biegnie za autobusem. Już sobie wyobrażam, jakie poczucie wyższości musiał w tym momencie odczuwać rozparty za kierownicą "człowiek".

MPK zaś, zamiast przeprosić, dać dziadkowi z dziewczynką migawkę na pół roku, poinstruować kierowcę, że procedury są ważne, ale w sytuacjach ekstremalnych i w przepisach do końca nie ujętych trzeba się zachować zgodnie z odruchem serca i zdrowego rozsądku, i takie odruchy trzeba w sobie pielęgnować, brnie w urzędniczy bełkot.

Logika tłumaczenia MPK i rozmemływanie sprawy w wielotygodniowe przeglądanie monitoringu prowadzi wprost do wniosku, że wszystkim nieszczęściom winni są pasażerowie i idealną byłaby sytuacja, gdyby autobusy i tramwaje jeździły puste, a pasażerowie siedzieli w domach.

Ale jeśli mamy się trzymać betonu, to niepotrzebna jest armia urzędników do rozwiązywania zadań stawianych przez życie - wystarczy kodeks i siła do sprawdzania jego przestrzegania. Pan kierowca z MPK chętnie się tym z pewnością zajmie.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki