Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Drzewiecki: Samochodów z silnikiem Diesla będzie coraz mniej

Piotr Brzózka
Wojciech Drzewiecki
Wojciech Drzewiecki archiwum prywatne
Z Wojciechem Drzewieckim z Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar rozmawia Piotr Brzózka

Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że spaliny emitowane przez silniki Diesla są rakotwórcze. To nowość, czy wiadomo o tym od dawna?
Już dawno pojawiały się informacje, że najnowsze normy, które będą wdrażane, powinny bardziej skoncentrować się na ograniczaniu emisji tlenków azotu, pochodzących z silników Diesla. Tak więc temat jest rozpoznany, choć oczywiście jeszcze mało znany ludziom, dotąd powszechnie o tym nie dyskutowano. Tematem podstawowym było dotąd ograniczenie dwutlenku węgla, pochodzącego z silników benzynowych. Wokół tego rozwinięto cały system premiowania w Europie: jeżeli masz auto o niskiej emisji dwutlenku węgla, to płacisz niższe podatki. I to między innymi przyczyniło się do wzrostu sprzedaży samochodów z silnikami Diesla.

W ostatnich dniach Brytyjczycy zaczęli dyskusję na temat wyższych opłat za parkowanie dla aut z silnikiem Diesla, Norwegowie chcą zakazać ich ruchu w niektóre dni, a WHO postuluje, by w ogóle zaprzestać produkcji takich aut. To możliwe?
Wszystkie podejmowane działania i dyskusje doprowadzą do tego, że zainteresowanie dieslami w przyszłości spadnie. Jeśli wzrośnie opodatkowanie, jeśli wzrośnie cena oleju napędowego, jeśli będą wprowadzane ograniczenia w ruchu takich samochodów, to z pewnością będziemy mniej tymi autami zainteresowani. Zwłaszcza że za sprawą technologii ograniczających emisję tlenków azotu mogą również rosnąć ceny samych samochodów. A im mniejsze będzie zainteresowanie i sprzedaż, tym mniej producenci będą skłonni, by technologię utrzymywać. Ale to się stanie za wiele lat, nic nie zdarzy się z dnia na dzień.

W Polsce diesle też mogą być sekowane?
Polska generalnie odpowiada na zapotrzebowanie Unii. Problemem naszego rynku jest brak przemyślanej i długofalowej polityki motoryzacyjnej kraju. Reagujemy, a nie działamy według planu. Przez lata prowadziliśmy politykę sprzyjającą importowi aut używanych, w tym właśnie diesli. A potem nagle informujemy obywateli o planach ograniczenia ruchu samochodów starszych, zanieczyszczających powietrze, w tym diesli.

Jakie jest miejsce diesla w sercu polskiego kierowcy?
Do tej pory w imporcie diesel przeważał, dopiero w ostatnim roku nastąpiło przełamanie tego trendu, ale wciąż udział diesla to prawie 50 procent, jeśli chodzi o import. Natomiast w przypadku samochodów nowych osoby fizyczne kupują auta z silnikami benzynowymi. Nowe diesle kupują głównie firmy, ale to też się zmienia. Duży import używanych diesli wynika z tego, że samochody te palą mniej, a więc jest założenie, że będą tańsze w utrzymaniu. Są to również auta o niższych cenach, z tego względu, że zazwyczaj mają bardzo duże przebiegi. Choć akurat w Polsce tego nie widać - w Polsce tak dziwnie to wygląda, że im starsze auto, tym mniejszy przebieg...

Rozmawiał Piotr Brzózka

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki