Na łódzkie lotnisko będą kursować walizkobusy?

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że po trasie tej miałyby kursować autobusy, które śmiało można nazwać... walizkobusami. Sama linia zaś miałaby łączyć łódzkie lotnisko z najważniejszymi punktami na mapie zbiorowej komunikacji w Łodzi, czyli dworcem Łódź Kaliska, węzłem przesiadkowym w okolicach Centralu oraz dworcem Łódź Fabryczna.

- Jeździmy z radnym Walaskiem po Europie i widzimy, jak skomunikowane są lotniska na Zachodzie. Chcemy do Łodzi przenieść dobre wzorce - mówi Tomasz Kacprzak.

Radni napisali w tej sprawie interpelację do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej. Podnoszą w niej, że obecnie docierające na lotnisko autobusy nie dowożą podróżnych do ścisłego centrum Łodzi. Zaznaczają też, że są świadomi niekorzystnych doświadczeń ze specjalną linią L, która kilka lat temu obsługiwała lotnisko na Lublinku. Piszą jednak, że czasy się zmieniły, z Łodzi lata mniej tanich linii, a więcej tradycyjnych przewoźników, których pasażerowie oczekują nieco wyższego standardu obsługi, ale niekoniecznie chcą od razu korzystać z taksówek.

Radny Kacprzak mówi, że na lotnisko powinny jeździć autobusy, w których wymontowane zostaną dwa lub cztery krzesła, a w zamian wstawiony będzie regał do układania walizek. Radni nie postulują kupna nowych autobusów, a dostosowanie starych pojazdów.

Zwracają uwagę, że podobny projekt był już dwukrotnie zgłaszany do budżetu obywatelskiego i zyskał poparcie kilku tysięcy łodzian, co świadczy o jego dużym społecznym poparciu.