Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski Podbeskidzie - Legia 1:4. Górale potrzebują cudu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Leszek Jaźwiecki
Puchar Polski Podbeskidzie - Legia 1:4
Puchar Polski Podbeskidzie - Legia 1:4 Łukasz Klimaniec
W pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Polski Podbeskidzie przegrało w Bielsku-Białej z Legią Warszawa 1:4. Gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego!

Do tej pory piłkarze Podbes-kidzia dosłownie "połykali" swoich rywali w kolejnych rundach Pucharu Polski. Wszystko wskazuje jednak na to, że swoją przygodę zakończą na półfinale. W pierwszym meczu półfinałowym Górale przegrali u siebie z Legią 1:4 i w rewanżu 8 kwietnia w Warszawie (g. 20.45) będą potrzebowali piłkarskiego cudu.

Przed meczem nad Bielskiem przeszła nawałnica z deszczem i śniegiem W ciągu kilku sekund trawa na stadionie przy ulicy Rychlińskiego zrobiła się biała, ale kiedy obie drużyny wyszły na murawę śnieżnego puchu już prawie nie było. Lepiej na mokrej i trudnej murawie poradzili sobie warszawianie.

Z trudnymi warunkami nie poradził sobie przede wszystkim Richard Zajac. Słowak w 23 min popełnił koszmarny błąd, przepuszczając niegroźny strzał Łukasza Masłowskiego i Legia objęła prowadzenie. To nie pierwsza wpadka Zajaca. W pierwszych dwóch meczach ligowych rundy wiosennej między słupkami bramki Podbeskidzia stał Michal Peskovic, ale od meczu z Górnikiem w Zabrzu bramkarzem numer 1 był Zajac. Po tej interwencji chyba do bramki znów powróci jego rodak.
Jeszcze przed przerwą Legia strzeliła drugiego gola, po doskonałym uderzeniu Ivicy Vdorlja-ka ograniczając marzenia Górali o grze w finale na Stadionie Narodowym praktycznie do zera.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami trener Leszek Ojrzyński puścił do boju w meczu z Legią zawodników, którzy wywalczyli awans do półfinału Pucharu Polski. Na boisku od pierwszych minut pojawili się Gracjan Horoszkiewicz, Dariusz Kołodziej, Artur Lenartowski czy też Kristian Kolczak. Z kolei na ławce rezerwowych po raz pierwszy w tym roku zasiadł Anton Sloboda. Słowak po przerwie zmienił Dariusza Kołodzieja.

Po przerwie Podbeskidzie mogło strzelić kontaktową bramkę. Po zagraniu ręką w polu karnym Marka Saganowskiego sędzia podyktował rzut karny. Adam Deja nie potrafił jednak z 11 metrów pokonać Dusana Kociana. Do siatki trafił za to Michał Kucharczyk. Piłkarz Legii przebiegł przez pół boiska i bez trudu pokonał Zajaca. Honorowego gola dla Górali strzelił były legionista Maciej Korzym, ale wynik ustalił rezerwowy legionista Jakub Kosecki.


*Najlepsze życzenia Wielkanocne POWAŻNE, RELIGIJNE, ZABAWNE, SMS
*Sprawdzian szóstoklasistów 2015 [PYTANIA + ODPOWIEDZI] Wszystkie odpowiedzi są logiczne?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!