Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ks. Andrzej Partyka: Ludzi potrzebujących nigdy nie zabraknie

Matylda Witkowska
Ks. Andrzej Partyka
Ks. Andrzej Partyka Grzegorz Gałasiński
Z ks. Andrzejem Partyką, dyrektorem Caritas Archidiecezji Łódzkiej, rozmawia Matylda Witkowska

Jakie są obecnie najważniejsze pola działalności Caritas Archidiecezji Łódzkiej?
Od kilku lat przestrzenie działalności Caritas są w zasadzie stałe. To opieka nad osobami starszymi w domach dziennego pobytu, opieka nad dziećmi z rodzin trudnych w świetlicach środowiskowych, troska o bezdomnych i ubogich w punkcie pomocy charytatywnej. Kuchnia społeczna wspiera osoby skierowane przez MOPS, czy bezdomne, przychodzące z ulicy.

Jakie problemy są w Łodzi najczęstsze?
Przed lata istniał duży problem osób bezrobotnych, które traciły miejsca pracy i nie potrafiły się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Obecnie problemem jest utrwalenie takiej postawy w wielu osobach. Szukają innych sposobów pozyskiwania środków na życie, ale niekoniecznie chcą pracować. Nawet w naszym ośrodku aktywności zawodowej i społecznej, który próbuje przywrócić młodych ludzi na rynek pracy, udaje się to zaledwie w kilkunastu procentach.

Gdzie jeszcze potrzebna jest pomoc?
Coraz częściej pojawia się kwestia osób starszych i samotnych, które nie radzą sobie z codziennym życiem. Mają bardzo niskie renty czy emerytury i wydają sporo na leki. Do tego dochodzi samotność i związane z tym duże koszty mieszkania. To sprawia, że takie osoby stają się życiowo niezaradne.

W sensie ekonomicznym?
W sensie ekonomicznym bardzo mocno. Ale do tego dołącza się też ogromna samotność. Nawet jeśli posiadają rodzinę, to często są przez nią opuszczone. Nie ma więzi rodzinnych, albo bliscy pracują za granicą. Starsza osoba zostaje zdana na własny los. A jeśli do tego dojdzie niepełno-sprawność, to zostaje uwięziona we własnym domu. Coraz częściej do Caritas zgłaszają się starsze osoby proszące o pomoc wolontariusza czy kogoś, kto odpłatnie będzie się nim opiekował i towarzyszył w tej samotności. Myślę, że w przyszłości będzie to główny problem w Łodzi.

Ma mu zaradzić budowa domu dla seniorów w Kaszewicach?
Między innymi pomysł powstał właśnie z tego powodu. Dom miałby zapewnić opiekę osobom, które nie są w stanie pozostać w domu, bo wymagają opieki całodobowej. Ale takiej opieki wymaga tylko niewielki procent potrzebujących. Lepiej jest bowiem zapewnić opiekę w ich środowisku, bo tam czują się najlepiej. Dlatego chciałbym, żebyśmy w przyszłości przyglądali się potrzebom osób starszych, uczyli młodych ludzi wrażliwości na potrzeby starszych i jednocześnie szukali rozwiązań.

Jakie rejony Łodzi najczęściej korzystają z pomocy Caritas?
Nie ma reguły. Potrzebujący pojawiają się zarówno w dzielnicach biedy i patologii, ale też w blokowiskach, gdzie anonimowość jest bardzo duża i sąsiedzi nie wiedzą, jakie problemy ma ktoś mieszkający dwa piętra niżej. Takie problemy są wszędzie, trzeba je tylko dostrzec.

I zgłosić do Caritas?
Zgłosić, albo samemu się tym zająć. Znamy osoby, które same organizują pomoc. Czasem wystarczy poświęcić tylko trochę własnego czasu.

A jeśli chodzi o skłonność do poświęceń? Łodzianie chcą pomagać innym?
Chęć jest duża, zwłaszcza w przypadku ludzi młodych. Trzeba tylko pokazać im cele, na przykład przez szkolne koła Caritas. Przychodzą też do nas ludzie, którzy chcą pomóc. Często są to osoby na emeryturze, które są jeszcze sprawne i chcą poświęcić się dla kogoś. Takie osoby ciągle są.

Czyli jeśli chodzi o przyszłość Caritas nie przewiduje ksiądz braku potrzebujących i pomagających?
Potrzebujący na pewno się znajdą, jeśli nie w jednych to w innych obszarach. Trzeba tylko umieć te potrzeby dojrzeć i zdiagnozować. Jeśli zaś chodzi o pomagających to rzeczywiście, widać obecnie wśród ludzi pewne zabieganie. Dlatego uwrażliwiamy ich, przypominamy, że jest możliwość niesienia pomocy. Ale na razie jest wiele osób chętnych do pomocy i mamy nadzieję, że tak zostanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki