Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria Sztuki w Łodzi. Wystawa dzieł artystów z kolekcji Warnera Jerke

Łukasz Kaczyński
materiały prasowe Galerii Atlas
Od piątku w galerii Atlas Sztuki w Łodzi oglądać można dzieła czołowych artystów XX i XXI wieku. Pochodzą z kolekcji dr. Wernera Jerke.

Dzieła sztuki zgromadzone przez dr. Wernera Jerke nie były dotąd pokazywane w Polsce. Posiada on w swojej kolekcji ok. 600 obiektów, dominuje sztuka polska. Kogo tam nie ma. Władysław Strzemiński i Alina Szapocznikow, Tadeusz Kantor i (łodzianin) Karol Hiller, Stanisław Ignacy Witkiewicz i Zofia Rydet. A ponadto: urodzony w Pabianicach Zbigniew Libera, Wilhelm Sasnal, Stanisław Fijałkowski (kolejny łodzianin), Magdalena Abakanowicz. To artyści dobrze znani bywalcom choćby tylko Muzeum Sztuki w Łodzi, które ma w swej kolekcji sztuki XX i XXI w. szeroką reprezentację ich twórczości. Teraz znajduje ona odbicie w kolekcji prywatnej, w Polsce dotąd niepokazywanej. Choć w Atlasie Sztuki oglądamy tylko część kolekcji. Niewielką.

Selekcji (i aranżacji ekspozycji) dokonał prof. Józef Robakowski, artysta, pedagog m.in. łódzkiej "filmówki". Wybrał on 80 prac, których powstanie datuje się na czas po zakończeniu II wojny światowej (od 1948 roku począwszy). Drugą cezurę stanowi rok 2009. Oglądamy więc zarówno dzieła klasyczne, przynależne do polskiej awangardy, jak i sztuki nowoczesnej.

W katalogu do wystawy, Monika Małkowska, dziennikarka i krytyk sztuki ("Rzeczpospolita"), przyznaje, że "w zbiorze Wernera Jerke nie widać sztywnego planu czy bodaj sprecyzowanego zamysłu sterującego poszukiwaniami kolekcjonera. To po prostu SZTUKA, najogólniej dająca się określić mianem współczesna". Odradza poznawanie kolekcji przez śledzenie kierunków, do jakich należą, prądów, z jakimi związani byli ich twórcy. Zauważa, że byłoby to przede wszystkim niezgodne z intencjami kolekcjonera.

Na pytanie: co skłania dr. Jerke do nabycia tego właśnie, a nie innego dzieła, krytyk odpowiada: "Jasne, kryterium jakości. Rekomendacje doradców i galerystów. Notowania nie tyle rynkowe, co pozycja autorów w świecie sztuki, atestowana przez profesjonalistów". Zachęca też, by w kolekcji dopatrywać się indywidualnego rysu kolekcji, ale i głosu samego zbieracza. Jego osobowości. Upodobań. Potrzeb. Psychiki.

Kim jest dr Jerke? Urodził się w Pyskowicach na Górnym Śląsku i przez pierwsze 24 lata życia mieszkał w Polsce. Gdy w 1964 roku zaczynał w rodzinnym mieście naukę nie znał jeszcze języka polskiego. Niespełna 20 lat później ukończył geografię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jeszcze tym samym roku (1981) przeprowadził się do Niemiec. Na uniwersytecie w Bonn ukończył studia medyczne. Do Polski powrócił na początku lat 90. jako lekarz na roczny staż w klinice okulistycznej. Od lat ma własną w Herten. Jego kolekcja stanie się niebawem publiczna. W Recklinghausen, gdzie kolekcjoner mieszka, powstaje Muzeum Jerke. Jego budowę finansuje oczywiście sam kolekcjoner.

Na wernisażu odbyła się premiera reedycji "Szalonej galerii" Mariana Minicha, pierwszego dyrektora Muzeum Sztuki w Łodzi, poszerzona o wspomnienia jego córki, wydana przez Instytut Wydawniczy "Książka i Prasa" i Atlas Sztuki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki