Oferty przetargowe na dostawę 1,5 tys. nowych pojemników można składać w Urzędzie Miasta Łodzi do 30 kwietnia. W ubiegłym roku wydano na ten cel ok. 201 tys. zł. Mimo to koszy nadal brakuje. Jednym z miejsc, gdzie ich nie ma, jest ul. Śląska na odcinku między Kowalszczyzną i ul. Przyjacielską.
- Masa ludzi idzie tędy, aby odpocząć w parku na Młynku. Niestety przez to, że na tej trasie nie ma żadnego kosza, wszędzie walają się papierki, butelki i inne śmieci - mówi nasza Czytelniczka, która mieszka w tej okolicy. - Z sąsiadami sprzątamy ten teren, ale już nie mamy siły. Tym bardziej że robi się coraz cieplej i więcej osób chce spędzać czas na świeżym powietrzu - dodaje.
Mieszkańcy ul. Społecznej i Białostockiej na Chojnach z niecierpliwością wyczekują zamontowania pojemników na psie odchody. Miejski przetarg zakłada zakup 80 koszy z nalepką "Posprzątaj! To nie jest kupa roboty".
- Cała okolica pełna jest śliskich niespodzianek - skarży się łodzianin. - Nikt nie sprząta po psach, bo każdy ma wymówkę, że nigdzie nie ma koszy.
O sugestiach łodzian poinformowaliśmy magistrat. Grzegorz Gawlik z biura rzecznika prezydenta Łodzi poinformował nas, że uwagi powinny być kierowane do zarządcy konkretnego terenu, czyli np. do spółdzielni mieszkaniowej lub administracji zasobów komunalnych.
Cały czas czekamy na Państwa zgłoszenia. O braku koszy, nielegalnych wysypiskach, wrakach samochodów można nas informować, wysyłając mejla na adres: [email protected] lub dzwoniąc pod nr tel. 42 66 59 132.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?