Cezary Grabarczyk został przesłuchany w poniedziałek w Prokuraturze Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. Śledczy sprawdzają, w jaki sposób w 2012 r. w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi załatwiano pozwolenia na broń.
Zdaniem śledczych, funkcjonariusze ułatwiali procedury wpływowym mieszkańcom woj. łódzkiego. W tym samym czasie swoje pozwolenie otrzymał Cezary Grabarczyk, który był wówczas wicemarszałkiem Sejmu.
Ministerstwo Sprawiedliwości sprawę komentuje lakonicznie. - Cezary Grabarczyk został przesłuchany w Prokuraturze Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim w charakterze świadka - informuje Patrycja Loose, rzeczniczka resortu sprawiedliwości. - Minister nie komentuje toczącego się postępowania przygotowawczego - dodaje.
O wiele więcej można było dowiedzieć się od Janusza Walczaka, zastępcy prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
- Nieprawidłowości w procedurach zdobywania broni to tylko jeden element wielowątkowego śledztwa w KWP w Łodzi - poinformował nas Janusz Walczak.
Wszystko zaczęło się kilka lat temu od kontroli drogowej, w trakcie której dwóch policjantów z Łodzi wzięło pieniądze w zamian za niewypisanie mandatu. W trakcie śledztwa zaczęły wychodzić na jaw dalsze nieprawidłowości. Ostatecznie zarzuty przedstawiono trzem wysokim rangą funkcjonariuszom - naczelnikowi i jego zastępcy wydziału, a także członkowi komisji, która trzy lata temu dała egzaminowała Cezarego Grabarczyka
- Są wątpliwości co do sposobu przeprowadzanie praktycznego egzaminu - tłumaczy prokurator Janusz Walczak. - Cezary Grabarczyk został przesłuchany dlatego, że jest jedną z osób, która wówczas otrzymała pozwolenie. W taki sam sposób przesłuchiwane są kolejne osoby.
- Śledztwo prowadzone jest od kilku lat. Materiał dowodowy zbierany był przez Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji w Łodzi przy pełnej współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Łodzi. Dotyczy to Wydziału Postępowań Administracyjnych. Zarzuty usłyszało dwóch byłych funkcjonariuszy (odeszli ze służby w grudniu 2013 roku) oraz jednego szeregowego funkcjonariusza, który bezpośrednio po zarzutach, które usłyszał w kwietniu 2015 roku został decyzja KWP w Łodzi zawieszony w czynnościach służbowych - poinformowała podinsp. Joanna Kącka, Rzecznik Prasowy KWP w Łodzi.
Śledczy nie potwierdzili natomiast, że ewentualne naruszenie procedur nosi znamiona korupcji. Są jednak dowody na nieprawidłowości.
Członkowi komisji egzaminacyjnej postawiono zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumentacji egzaminacyjnej. Sprawa toczy się w Prokuraturze Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, aby wykluczyć zarzut nieobiektywności śledczych.Trwa przesłuchiwanie kolejnych świadków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?