Ponad 1,5 godziny radni prowadzili wczoraj dyskusję odnośnie zmian w strukturze organizacyjnej magistratu, likwidacji stanowiska rzecznika Rady Miejskiej w Łodzi oraz polityki kadrowej Urzędu Miasta Łodzi, jednostkach podległych i spółkach komunalnych w okresie od grudnia 2014 r.
Choć Marcin Górski, dyrektor wydziału organizacyjno-prawnego, przygotował informację na 12 stron, radni opozycji nie otrzymali tych informacji, których oczekiwali.
Radni PiS nie dowiedzieli się, jakie jest planowane zapotrzebowanie kadrowe w ramach zmian struktury organizacyjnej, jakie aspiracje zawodowe pracowników należących do PO i SLD zostały zaspokojone w ciągu ostatnich czterech miesięcy ani ile osób zwolniono z przyczyny zmian struktury organizacyjnej.
Dlaczego? Według Marcina Górskiego, pytania te nie były zgodne z treścią omawianego punktu. Jak podkreślił Marek Michalik, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miejskiej, radni opozycji nie zamierzają wyręczać prezydent Łodzi w polityce kadrowej. - To, co my chcemy, to informowanie łodzian, jak ta polityka kadrowa jest prowadzona - zaznacza Michalik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?