Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatnie minusy mostu marszałków

Piotr Brzózka
Grzegorz Gałasiński
Czy chce Pan jechać na wakacje do Zgierza? Tak lub nie. Taką oto alternatywę zarysował przede mną ktoś, kogo lubię i szanuję, sugerując, że to równie dobre pytanie ankietowe, jak to, które można zadać w sprawie wiaduktu nad skrzyżowaniem marszałków.

A co jeśli ktoś nie chce jechać do Zgierza, tylko do Wenecji? To jego problem, nie ma takiej opcji. Jak nie wybiera Zgierza, to i do Wenecji nie pojedzie.

Nie raz i nie dwa w ostatnich dniach padło stwierdzenie, że alternatywa wiadukt albo korki, to nieuczciwe postawienie sprawy. Ale warto zwrócić uwagę na pewną osobliwą uczciwość w tej nieuczciwej sytuacji.

Spójrzmy na magistracki materiał, wyliczający argumenty za i przeciw inwestycji. Argumenty "za" są proste: będzie szybciej.

Autobusem, tramwajem, a samochodem nawet o 10 minut. Mniejsze korki, mniej spalin, 65 procent daje Unia.

A argumenty przeciw? Duża ingerencja w krajobraz, obniżenie jakości życia w okolicy, utrudnienia przez okres robót, możliwość przeznaczenia nakładów na tę inwestycje na inne cele.

Magistrat podnosi też, że otwarcie autostrady A1 wcale nie musi zwiększyć natężenia ruchu w okolicy skrzyżowania marszałków, budowa estakady może za to zwiększyć liczbę samochodów w centrum miasta, może nastąpić obniżenie wartości lokali w okolicy, możliwe są koszty wywłaszczeń z sąsiednich nieruchomości, utrwalony też zostanie podział.

Dla przeciętnego Kowalskiego może i szybkość przejazdu jest najważniejsza, z tym, że doświadczenie każe przyjąć, że w konsultacjach społecznych udział biorą osoby nieco bardziej niż przeciętnie, wyrobione obywatelsko.

A w takim świetle pakiet minusów zdaje się mieć większą moc oddziaływania niż pakiet plusów. Przypadek, niedopatrzenie, daleko posunięta uczciwość? Może, ale i tak nasuwa się pytanie, czy nie ma aby ziarnka prawdy w pogłoskach, jakoby w "ośrodku prezydenckim" nie było tak wielkiej woli budowy estakady, jaka jest w ZDiT, a konsultacje służą za podkładkę do odrzucenia projektu?

Pewnie to bajka, ale kto ich tam wie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki