Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszawica coraz częściej doskwiera uczniom łódzkich szkół

Maciej Kałach
Krzysztof Szymczak
Stan szkół powoli się poprawia, choć wciąż w powyżej stu z nich potrzebne są remonty. Coraz większym problemem wszy atakujące łódzkie dzieci.

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Łodzi ogłosiła raport o stanie miasta za 2014 r. - w tym rozdział na temat edukacji. Pierwszy wniosek sanepidu jest słodko-gorzki: "poprawa stanu technicznego budynków jest bardzo powolna i wynika z trudności finansowych z jakimi borykają się od lat dyrektorzy".

Jest też zdecydowany pozytyw: "zdecydowana poprawa wyposażenia szkolnych pomieszczeń sanitarnych w środki do utrzymania higieny".

Dzieci mają więc w szkole mydło, niestety w ich włosach coraz częściej ukrywają się wszy. Powiatowy sanepid odnotował "systematyczny wzrost zgłoszeń przypadków wszawicy w szkołach i przedszkolach". O problemie tym sanepid alarmował już w poprzednim raporcie. Pracownicy stacji napisali w nim, że "często otrzymują telefony od rodziców i dyrektorów placówek z prośbą o pomoc w sytuacji stwierdzenia przez nich wszawicy", bo w szkołach i przedszkolach brakuje pielęgniarek.

- Polecę, aby urzędnicy wydziału edukacji Urzędu Miasta Łodzi rozpoznali sytuację w kontakcie ze stacją i ewentualnie opracowali propozycje rozwiązań tego problemu - powiedział, pytany w piątek o wszy w szkołach Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi, odpowiedzialny za oświatę.

Sanepid w raporcie za 2014 r. zwraca uwagę na "brak obowiązku kontroli głów dzieci wynikający z braku uregulowań prawnych".
Odnosząc się do stanu technicznego budynków, sanepid donosi w raporcie m.in. o zalaniach ścian spowodowanych ubytkami w dachu (Szkoła Podstawowa nr 143 przy ul. Kuźnickiej).

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Łodzi walczy w sądzie z magistratem o wykonanie nakazanego remontu w SP nr 54 przy ul. Wróbla (odrapane ściany w szatni i na korytarzach, łuszcząca się stolarka okienna, która wygląda, jakby była zdolna okaleczyć ucznia siadającego na parapecie).

Inny problem to dewastacje urządzeń sportowych na terenie placówek oraz ich ogrodzeń. Sanepid obwinia w raporcie bezdomnych i okoliczną młodzież. Teren szkół zanieczyszczają psy (problem SP nr 141 przy ul. Zakładowej, SP nr 166 przy ul. Szamotulskiej, SP nr 174 przy ul. Gałczyńskiego oraz gimnazjów nr 33 przy ul. Janosika i 41 przy ul. Bohdanowicza).
W raporcie za 2013 r. sanepid informował, że nakazał przeprowadzenie w placówkach oświatowo-wychowawczych 142 remontów. W raporcie za 2014 r. - 116.

36 decyzji o remoncie sanepid wydał po raz pierwszy, większość pozostałych wydano przed kilkoma laty i są one co roku powtarzane.
Dlaczego potrzebnych remontów jest jednak mniej? Sanepid zwraca w raporcie uwagę na prowadzony przez magistrat program "Mia100 Szkół", w ramach którego odnowiono 29 placówek, w tym zabytkowych jak wspólna siedziba SP nr 1 oraz Gimnazjum nr 1 przy ul. Sterlinga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki