Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Widzewie obiecują, że nie zwolnią tempa

(bart)
David Kwiek strzelił bramkę Chojniczance
David Kwiek strzelił bramkę Chojniczance krzysztof szymczak
Piłkarze Widzewa wciąż są głównym kandydatem do spadku z I ligi. Ale po pokonaniu Chojniczanki Chojnice 1:0 ponownie uwierzyli w swoje możliwości. Aby jednak zachować tę wiarę, muszą zrobić wszystko, żeby wygrać w piątek z Wisłą w Płocku (godz. 18.45).

Podopieczni trenera Wojciecha Stawowego dopieto po raz czwarty w tym sezonie zagrali ,,na zero’’ z tyłu. Kiedyś właśnie z tego słynęli ich starsi, znacznie bardziej utytułowani koledzy. Cieszy, iż w starciu z Chojniczanką łodzianie wypracowali sobie naprawdę wiele klarownych okazji do zdobycia goli. Gdyby nie ten brak skuteczności...

Widać, że sztuczna murawa w Byczynie sprzyja Widzewowi. Rozegrał tam trzy starcia o punkty i jeszcze nie doznał porażki (wcześniej zremisował 0:0 z Arką i pokonał 2:1 Termalicę).

Ciekawe, że lider łódzkiej IV ligi Ner Poddębice również walczy w Byczynie i ma jeszcze bardzie imponujący bilans (11 zwycięstw, 1 remis).

Plany widzewiaków nie uległy zmianie. W poniedziałek zawodnicy odpoczywali, a na kolejnych zajęciach spotkają się dzisiaj po południu. W środę i czwartek zespół także będzie ćwiczył raz dziennie, natomiast do Płocka wyjedzie w dniu meczu po obiedzie.
Stawowy nie będzie miał do dyspozycji Piotra Mrozińskiego, który w miniony weekend został ukarany ósmą żółtą kartką. Kto może go zastąpić? Kandydatów jest kilku, być może będzie to Szymon Zgarda.

Niepokojąco wyglądał uraz barku Czarnogórca Veljko Batrovicia, wszystko wskazuje jednak na to, iż nie jest on aż tak poważny, jak mogło się wydawać. Oczywiście nasuwa się pytanie, czy ten gracz będzie zdolny do walki bark w bark już za kilka dni. Jeżeli nie – nie ma sensu, żeby brać go pod uwagę. W wyjściowej jedenastce starcia z Wisłą nie może być miejsca dla kogoś, kto będzie unikał bezpośrednich starć z rywalami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany