Dane są zatrważające, ale problem spadku liczby mieszkańców nie jest nowy. Demografowie od lat określają Łódź i region łódzki jako najstarsze i i najszybciej wyludniające się w Polsce.
Same liczby bezwzględne nie dają pełnego obrazu. Więcej mówi porównanie procentowe. A ten przelicznik oznacza, że dla Łodzi te ponad 40 tys. mieszkańców mniej w ciągu 5 lat oznacza ubytek 5,6 proc. ludności miasta. To niechlubny rekord wśród największych miast w Polsce. Na plusie jest tylko Warszawa, która przez ten czas urosła o 1,4 proc. oraz Kraków, drugie co wielkości miasto w Polsce. Mieszkańców przybyło tam w tym czasie kilkudziesięciu, ale i tak Kraków ma o 0,06 proc. ludności więcej niż miał 5 lat temu. Wrocław stracił 1,1 proc, Gdańsk 1,4 proc., sporo zaś Poznań, bo 3,8 proc.
- W ostatnich latach w przypadku Łodzi z reguły 1/6 ubytków to kwestia migracji, a 5/6 to ujemny przyrost naturalny - mówi profesor Piotr Szukalski, ekonomista i demograf z Uniwersytetu Łódzkiego. - Łódź ma niestety taką strukturę wieku ludności, która samoistnie narzuca dużą liczbę zgonów przy jednoczesnej małej liczbie urodzeń. W Łodzi ta struktura to również relatywnie mniejsza ilość młodych kobiet, zatem z definicji jest mniej urodzeń, nawet jeśli te kobiety rodzą dzieci równie chętnie jak w innych regionach. Problem Łodzi to brak napływu ludności.
W Poznaniu mają mniejszy ból, bo mimo ubytków w stolicy regionu, województwo wielkopolskie urosło o ponad 6 tys. mieszkańców, co stanowi 1,8 proc. ludności więcej niż w 2010 roku. Łódzkie w tym czasie zanotowało ubytek o prawie 67 tys. mieszkańców, czyli o 2,7 proc. Według profesora Szukalskiego region łódzki ogółem i tak ostatnio nie odstaje od średniej krajowej, jeśli idzie o skłonność do posiadania potomstwa. Dlaczego w Poznaniu liczba mieszkańców spada, ale ogółem w Wielkopolsce rośnie?
- Jeśli w Poznaniu osiedlają się młodzi ludzie, to po "obrośnięciu w piórka" część z nich przenosi się za miasto. W Łodzi także jest taka tendencja, tyle że tych ludzi jest znacznie mniej i oni w powiatach okalających Łódź po prostu uzupełniają ubytki, ponieważ statystyki pokazują, że liczba mieszkańców w tych powiatach raczej nie wzrasta - wyjaśnia demograf.
Więcej od Łódzkiego straciło województwo opolskie, które w tym czasie zeszło poniżej miliona mieszkańców, co oznacza dla tego regionu spadek ludności o ponad 3,1 proc.
Nie wszędzie w kraju jest jednak źle, bo niektórym województwom statystyki ludności rosną: poza wymienioną wcześniej Wielkopolską, Mazowieckie urosło w czasie 5 lat o 1,2 proc, a Małopolskie o 0,9 proc. To co prawda wzrost niewielki, ale oznaczający według demografów cenną stabilizację. Natomiast spośród tych województw, które tracą mieszkańców, najmniej statystycznie osób ubyło na Podkarpaciu: w ciągu pięciu lat tylko 0,2 proc.
Według prognozy Głównego Urzędu Statystycznego dla powiatów i miast na prawach powiatu oraz podregionów na lata 2014 - 2050, Łódź już w 2048 roku najprawdopodobniej przestanie cieszyć się statusem miasta nawet półmilionowego, ponieważ może wówczas liczyć tylko nieco ponad 480 tys. mieszkańców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?