Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy są chętni na kupno herbu Widzewa? Klub poinformuje 13 maja

Paweł Hochstim
Kibice Widzewa niepokoją się o przyszłość klubu. Kilka dni temu zszokowała ich decyzja o wystawieniu do przetargu praw do klubowego herbu.

W niektórych mediach pojawiają się niczym niepotwierdzone plotki o zainteresowaniu herbem Widzewa np. kibiców Legii Warszawa. Na herbie Widzewa w dzisiejszej sytuacji łódzkiego klubu i przy warunkach stawianych przy przetargu nie da się zarobić, więc można zakładać, że jeśli ktoś złoży ofertę, to będzie to albo wróg albo zakochany w Widzewie fanatyk.

Widzew Łódź chce sprzedać swój herb!

Czy jakieś oferty już wpłynęły?

- Nie wypowiadam się w tej kwestii. Po 13 maja (wtedy minie termin składania ofert - przyp. red.) będzie oficjalna informacja - mówi rzecznik prasowy Widzewa Michał Kulesza.

Przypomnijmy, że cena wywoławcza za historyczny herb wynosi 2,5 mln zł, a potencjalny nabywca musi udzielić klubowi licencji na jego użytkowanie oraz zapisać w umowie kwotę wykupu za 5ć lat. Oznacza to, że jeśli Widzew w obecnej strukturze prawnej przetrwa najbliższe 5 lat - nie jest to wcale pewne, bo klub nie realizuje sądowego układu z wierzycielami - to przetarg de facto będzie pożyczką.

Czy kupno herbu Widzewa się opłaca? Wątpliwe...

Nieoficjalnie wiadomo, że wystawienie aktywów spółki - herbu i działki przy ul. Brzezińskiej - to autorski pomysł Sylwestra Cacka. Nieprzypadkowo oferty kupna należy składać nie w siedzibie klubu, a w jednej z kancelarii w Piasecznie, gdzie dom ma Cacek.

Potencjalny nabywca może zakładać, że obecna spółka Widzewa za 5 lat nie będzie istnieć i wtedy umowa odsprzedaży nie wejdzie w życie. To akurat może być kuszące, bo Widzew w innej formie na pewno będzie istnieć i wówczas cenę będzie można negocjować.

Sylwester Cacek ma rację, sprzedając herb

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki