Nawet 300 próśb o pomoc miesięcznie dostaje łódzka straż miejska od kolegów z innych miast. Sprawy dotyczą łodzian, którzy jechali za szybko i zarejestrował ich fotoradar. Jednak łódzcy strażnicy nie pomagają innym w karaniu kierowców.
- Dostajemy prośby o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego, ustalenie miejsca zamieszkania, dostarczenie wezwania na przesłuchanie. Najwięcej pism przychodzi od straży miejskich z województwa zachodniopomorskiego, m.in. Białego Boru po wakacjach i feriach - mówi Leszek Wojtas, zastępca naczelnika wydziału dowodzenia łódzkiej straży miejskiej. - My wychodzimy z założenia, że nie jesteśmy policją drogową. Nie mamy czasu ani środków na takie działania. Zależy nam przede wszystkim, by w Łodzi było czysto. Rady Miejskiej ani pani prezydent nie będzie interesować, że przesłuchaliśmy kierowcę, który za szybko jechał na wakacje. Ważniejszy jest ład i porządek w naszym mieście.
Wojtas przyznaje, że jedna ze straży, której nie pomogli łódzcy funkcjonariusze, poskarżyła się do wojewody. - Ale wojewoda stanął po naszej stronie - mówi.
Inaczej sprawa wygląda w policji. Podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi przyznaje, że łódzcy funkcjonariusze pomagają kolegom z innych miast w przesłuchaniach. - Jeśli postępowanie prowadzi na przykład policja w Gdańsku, to do Łodzi przesyłane są pytania dla przesłuchiwanego. To ekonomika postępowania. Łodzianin nie musi jechać do Gdańska na przesłuchanie - mówi podinsp. Kącka. - Jeśli chodzi o sprawy z zagranicy, to zgodnie z umową międzynarodową, policjanci w Polsce prowadzą tylko sprawy dotyczące poważnych wypadków i zagadnień kryminalnych. Nie zajmujemy się kolizjami i fotoradarami.
Ostatnio łódzka policja zajmuje się sprawą wypadku w Chorwacji. - Policja z zagranicy najpierw przesyła prośbę o przesłuchanie do Komendy Głównej Policji. Jeśli sprawa dotyczy mieszkańców Łódzkiego, to KGP przekazuje ją nam - mówi podinsp. Kącka. - W przypadki osób starszych albo chorych, policjant przyjeżdża na przesłuchanie do domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?