Białe czepki i czarne koszule założyły pielęgniarki i położne z regionu łódzkiego. Na oddziałach szpitalnych wyróżniały się wśród pozostałego personelu medycznego i o to właśnie im chodziło. Charakterystyczny strój to wyraz manifestacji przeciwko lekceważeniu próśb i żądań pielęgniarek i położnych w kwestiach zakresu ich obowiązków i wynagrodzeń.
– Chcemy, by pacjenci zobaczyli nas na oddziałach, zwrócili uwagę na naszą pracę – przyznaje Jolanta Korbicka, wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Łodzi. – Nie zostawiamy pacjentów bez opieki, nie odchodzimy od łóżek, cały czas pracujemy.
Potwierdza to również Anna Budzewska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Centrum Medycznym im. Rydygiera w Łodzi.
– Chcemy uregulowania norm zatrudnienia. Na oddziałach nas brakuje. Problem jest bardzo duży – mówi Anna Budzewska.
Pielęgniarki i położne z naszego regionu protestowały ostatnio przed Urzędem Wojewódzkim. Personel jednym głosem przyznaje, że ma zbyt wiele biurokratycznych obowiązków, a średnie wynagrodzenie pielęgniarki i położnej jest zbyt niskie. Przez to coraz więcej ich wyjeżdża z kraju, a w łódzkich szpitalach nie ma kto pracować.
CZYTAJ WIĘCEJ O PROTEŚCIE: Protest pielęgniarek i położnych w Łodzi. Żądają zmian w opiece zdrowotnej [ZDJĘCIA]
Źródło x-news: Milczący protest pielęgniarek i położnych. "Wyraz bezsilności i rozpaczy"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?