MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Bełchatowie mężczyzna próbował zabić psa siekierą [ZDJĘCIA]

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Ranny malamut trafił pod opiekę weterynarzy z kliniki przy Kosodrzewiny
Ranny malamut trafił pod opiekę weterynarzy z kliniki przy Kosodrzewiny Patrol Interwencyjny AS
W czwartek (14 maja) policjanci i inspektorzy ds. ochrony zwierząt zostali wezwani do mężczyzny znęcającego się nad psem. Mężczyzna usiłował zabić psa. Najpierw dusił go sznurkiem, później uderzał siekierą.

W godzinach popołudniowych oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Łodzi dostał anonimowe zgłoszenie o mężczyźnie, który w jednej ze wsi na terenie gminy Drużbice, znęca się nad psem.

- Gdy policjanci przyjechali na miejsce zobaczyli opisywanego mężczyznę na drodze. Nie było koło niego psa - mówi kom. Sławomir Szymański, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Bełchatowie.

Policjanci zaczęli rozmawiać z mężczyzną. Po pewnym czasie przyznał się, że miał psa, którego dostał kilka temu. W czwartek pies zaczął go denerwować. Wziął zwierzę i na sznurku, dusząc psa, wyciągnął go kilkadziesiąt metrów od swego domostwa.

- Mężczyzna nie miał litości dla zwierzęcia. Próbował go udusić sznurkiem, a gdy nie dał rady... uderzył go kilkukrotnie siekierą - opowiada Agnieszka Pujan z Patrolu Interwencyjnego AS.

Piękny, prawdopodobnie 4-letni malamut jest o krok od śmierci. 38-letni mieszkaniec gminy Drużbice uderzył psa kilkukrotnie obuchem siekiery. Nieprzytomnego psa z rozciętą głową porzucił w pobliskim pustostanie na pewną śmierć. Policjanci przeszukując zarośla i gruzowisko natknęli się na malamuta w pobliżu zbiornika wodnego. Nie mogli uwierzyć, że ktoś porzucił tak pięknego psa.

Policjanci zatrzymali sprawcę na razie do wytrzeźwienia. W chwili zatrzymania miał 1,16 promila alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i będą podejmowane dalsze decyzje - mówi kom. Sławomir Szymański.

Wszyscy byli przekonani, że pies nie żyje. Na miejsce wezwano weterynarza. Ten stwierdził, że pies jeszcze oddycha i jest iskra nadziei i na uratowanie go. Inspektorzy z patrolu interwencyjnego AS zabrali zwierzę do kliniki przy Kosodrzewiny w Łodzi, gdzie znajdują się sprzęt potrzebny do ratowania życia zwierząt. Po drodze został wykonany rentgen. Okazało się, że pies ma uszkodzone kręgi i jest w stanie krytycznym.

Walka o życie psa trwa. Noc z czwartku na piątek pokaże, czy jest szansa uratować malamuta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W Bełchatowie mężczyzna próbował zabić psa siekierą [ZDJĘCIA] - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki