Do tragedii doszło w piątek (15 maja) około godziny 16, na rondzie Sybiraków w Łodzi. Oplem astrą podróżowały cztery osoby: 36-letni kierowca, obok niego siedziała 30-letnia kobieta. Na tylnym siedzeniu zaś dwie córki kobiety: 10- i 11-latka.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca opla nie zastosował się do znaku "ustąp pierwszeństwa przejazdu" i wjechał na rondo wprost pod koła ciężarowego MAN-a, którym kierował 59 - letni łodzianin.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tragedia na rondzie Sybiraków. Zderzenie ciężarówki z osobówką. Ofiary śmiertelne [ZDJĘCIA+FILM]
Ciężarówka prowadzona przez 59-letniego kierowcę, uderzyła w bok opla po stronie kierowcy. Mężczyzna, który prowadził opla i 10 - latka siedząca na tyle auta, zmarli na miejscu.
Matka dziewczynek została odwieziona do szpitala CKD ze złamaną nogą. Poważniejsze obrażenia odniosła jej starsza córka. Najpierw była przez kilkadziesiąt minut reanimowana na miejscu, później została odwieziona do szpitala Matki Polki. Dziewczynka miała wiele urazów wewnętrznych i była w stanie bezpośredniego zagrożenia życia.
11 - latka zmarła w niedzielę (17 maja) rano, około godziny 7. Jej matka zaś opuściła szpital.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
