Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Kuczyński: "Emerytura po 40 latach pracy to sensowny pomysł"

rozm. Agnieszka Jasińska
Bartłomiej Ryży
Z Piotrem Kuczyńskim, ekonomistą, głównym analitykiem Domu Inwestycyjnego "Xelion", rozmawia Agnieszka Jasińska.

Prezydent Bronisław Komorowski poinformował, że jest gotowy projekt ustawy określający staż 40 lat pracy jako umożliwiający przejście na emeryturę. W najbliższych dniach projekt ma zostać skierowany do Sejmu. Czy to dobry pomysł?

To jest pomysł skopiowany z Niemiec. Koalicja CDU i SPD obniżyła tam wiek emerytalny. Na emeryturę mogą przejść w Niemczech osoby, które przepracowały 45 lat. U nas jest mowa o 40 latach pracy. Moim zdaniem to bardzo sensowny pomysł. Wszystko jednak zależy od jego zapisu w ustawie.

To znaczy?

Jeśli zapisane zostanie, że na emeryturę można będzie przejść po przepracowaniu 40 lat składkowych, to młodzi ludzie będą mogli o takiej możliwości tylko pomarzyć. Nie będą brane pod uwagę bowiem lata przepracowane na tzw. umowach śmieciowych. W takim przypadku skorzysta tylko starsze pokolenie. Dla młodych nie będzie to żadna ulga.

A jeśli zapis dotyczył będzie wszystkich przepracowanych lat, bez znaczenia czy na etacie czy na umowie śmieciowej?

To wtedy skorzysta także młodsze pokolenie. Dlatego ten zapis jest taki ważny.

Czy projekt ustawy, umożliwiający przejście na emeryturę po 40 latach pracy, może mieć związek z kampanią wyborczą?

W pewnym sensie tak. Na pewno więcej osób poprze przez to prezydenta Bronisława Komorowskiego. Trzeba pamiętać, że taki pomysł pojawił się już wcześniej. Występował z nim Leszek Miller i SLD podczas dyskusji o podniesieniu wieku emerytalnego. Kilka miesięcy temu prezydent wyszedł z taką inicjatywą. Właśnie usłyszeliśmy, że projekt jest gotowy i idzie do Sejmu. Moim zdaniem to błąd, że taka inicjatywa nie pojawiła się wcześniej i ośrodek prezydencki nie rozważał wcześniej rozwiązania niemieckiego.

Podczas podnoszenia wieku emerytalnego tłumaczono, że jest nas za mało i dlatego musimy dłużej pracować. Czy coś się zmieniło?

Problem, że jest nas za mało pozostał. Jednak uważam, że nowe przepisy nie pogorszą sytuacji. Moim zdaniem, z nowego prawa skorzysta niewiele osób. Jeśli ktoś zaczął pracę w wieku 18 lat, to po 40 latach pracy będzie dostawał głodową emeryturę. Nie będzie mu się opłacało skorzystać z nowych przepisów. Skorzysta przede wszystkim starsze pokolenie. Moim zdaniem to błąd, że dla ludzi po 60. razem z podniesieniem wieku emerytalnego, przedłużono również czas pracy. Tej grupy nie powinno to dotyczyć, tak jak to zrobiono w Niemczech. Jeśli ktoś ma problemy zdrowotne, powinien mieć możliwość przejścia na emeryturę. W zeszłym roku skończyłem 65 lat. Przedłużono mi czas pracy o 10 miesięcy. Dla mnie to żaden problem, zamierzam pracować, mam na to siłę. Ale wielu moich rówieśników ma problem ze zdrowiem i już nie powinno pracować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki