Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci ocalają historie z obozów zagłady

Paweł Stachnik
Alina Dąbrowska, była więźniarka Auschwitz i Ravensbrück
Alina Dąbrowska, była więźniarka Auschwitz i Ravensbrück Maksymiljan Rychly
HISTORIA. Pierwsze spotkanie z byłym więźniem obozu Auschwitz przyciągnęło ok. 300 osób. Na kolejne zapisało się 5 tysięcy. Byli więźniowie są zaskoczeni takim zainteresowaniem

Pomysł cyklu pod nazwą "Przeżyliśmy Auschwitz" zrodził się na fali medialnego zainteresowania przypadającą w tym roku 70. rocznicą wyzwolenia obozu i rocznicą zakończenia wojny.

- Postanowiliśmy poprosić byłych więźniów, by podzielili się z nami swoimi wspomnieniami. To już ostatni moment, by móc się z nimi spotkać i posłuchać ich relacji na żywo - mówi prezes Koła Naukowego Justyna Gałuszka, studentka czwartego roku historii UJ.

Realizacja planu wymagała pokonania pewnych trudności. Wszystkie osoby, które studenci chcieli zaprosić na spotkanie, przekroczyły już dziewięćdziesiątkę. Większość z nich mieszka poza Krakowem i nie cieszy się najlepszym zdrowiem. Był też jeszcze jeden, kto wie czy nie najważniejszy, problem: nie każdy z byłych więźniów chciał publicznie dzielić się swoimi wspomnieniami. Dla niektórych z nich obozowe przeżycia nadal - nawet po 70 latach - są traumą, o której woleliby nie mówić. Dla jeszcze innych występ przed tłumnie zgromadzoną publicznością jest stresujący; woleliby bardziej kameralne warunki. Niemniej organizatorom udało się namówić kilku byłych więźniów i cykl "Przeżyliśmy Auschwitz" mógł ruszyć.

Tłumy na spotkaniach
Pierwsze spotkanie odbyło się 22 stycznia w auli Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego przy ul. Gołębiej. Jego gościem był Zbigniew Kączkowski z Warszawy, emerytowany profesor Politechniki Warszawskiej, więzień Auschwitz w latach 1942-1944. Pan Zbigniew i jego mama zostali schwytani w łapance w Krakowie i razem trafili do obozu. Tam matka zmarła na tyfus, a on próbował uciec. Złapano go, ciężko pobito i w ramach kary przeniesiono do obozu w Ravensbrück, gdzie doczekał końca wojny. O tym wszystkim opowiedział na krakowskim spotkaniu.

Kolejne spotkanie zostało zaplanowane na 12 marca. Na facebookowej stronie Koła Naukowego udział w nim zadeklarowało… 5,5 tysięcy osób! Zarząd Koła przystąpił w trybie przyspieszonym do organizowania większej sali, a dzięki wsparciu dyrekcji Instytutu Historii udało się załatwić aulę Auditorium Maximum UJ. Mimo to nie wszyscy chętni dostali się do środka.

- Zmieściło się jakieś 2 tys. osób, bo połączone aule A i B Auditorium Maximum mają prawie 1200 miejsc siedzących, a ludzie zajęli też schody, przejścia i miejsca pod ścianami. W dodatku obsługa prosiła, żeby ze względów bezpieczeństwa część widzów zeszła z balkonów… - opowiada pani prezes.

Gościem drugiego spotkania był Kazimierz Albin z Warszawy. Aresztowano go na Słowacji, gdy przedzierał się do formowanego we Francji wojska polskiego. Do Auschwitz trafił w pierwszym, tzw. tarnowskim transporcie więźniów, w czerwcu 1940 r. Miał okazję na własne oczy oglądać budowę i rozwój obozu. W lutym 1943 r. udało mu się uciec. Ukrywał się w Krakowie, działając w strukturach Armii Krajowej.

Jako szef dywersji bojowej III Odcinka Komendy Obwodu Kraków-Miasto wykonywał wyroki podziemnych sądów. Jak wspomina Justyna Gałuszka, półtoragodzinne spotkanie okazało się zbyt krótkie, by poznać wszystkie przeżycia pana Kazimierza. Publiczność domagała się drugiego, które poświęcone byłoby wyłącznie konspiracyjnym losom bohatera.
Przeżyła Ravensbruck

Na trzecie spotkanie, 9 kwietnia, zaproszony został Jacek Zieliniewicz z Bydgoszczy. Aresztowany został latem 1943 r. i wysłany do Auschwitz-Birkenau. Jak sam mówił, był już "milionowcem" (od wysokiego numeru). Zetknął się tam z Witoldem Pileckim i Józefem Cyrankiewiczem, szykował się do ucieczki, ale w sierpniu 1944 r. przeniesiono go do innego obozu - Dautmargen.
Kolejnym gościem - 16 kwietnia - była Alina Dąbrowska z Warszawy. Aresztowano ją w maju 1942 r. za działalność konspiracyjną w Pabianicach. W Auschwitz przeszła tyfus, na własne oczy widziała słynny bunt Sonderkommanda i przeżyła ewakuację do Ravensbruck. Publiczność pytała ją m.in. o życie kobiet za drutami, o relacje między więźniarkami i stosunek do nich obozowej załogi.

Ostatnie jak dotąd spotkanie odbyło się 14 maja, a jego gościem był Tadeusz Sobolewicz. Aresztowano go dokładnie w drugą rocznicę wybuchu wojny - 1 września 1941 r. W Auschwitz z trudem udało mu się przeżyć i przetrwać tyfus, na który zachorował zaraz na początku pobytu. Później przenoszono go do kolejnych lagrów, których w sumie zaliczył pięć. Po wojnie został aktorem teatralnym i filmowym.

Świadkowie historii
- Większość naszych gości jest zaskoczona frekwencją na spotkaniu. Spodziewają się zwykle 40-50 osób, a tu na sali czekają na nich tysiące. Z drugiej strony są zadowoleni, że tylu ludzi chce słuchać ich opowieści - mówi pani Justyna. Większość z nich zdaje sobie sprawę, że jest świadkiem historii i opowiadanie o obozowych przeżyciach traktuje jako pewien obowiązek.
Kim są ludzie, którzy tak tłumnie przychodzą na spotkania z byłymi więźniami? To przede wszystkim studenci UJ (historycy, ale nie tylko, bo także poloniści, prawnicy i inni). Bywają też studenci Uniwersytetu Pedagogicznego, a nawet Akademii Górniczo-Hutniczej. Prócz młodych są też osoby starsze, z Krakowa i okolic, a nawet dalszych części kraju.

- Mieliśmy taki przypadek, że na spotkaniu z Kazimierzem Albinem pewien gość domagał się wpuszczenia na salę, krzycząc, że przejechał z rodziną pół Polski, musi wejść do środka i musi posłuchać pana Albina - opowiada Justyna Gałuszka.

Wszystkie wykłady są nagrywane i filmowane, a koło chce w tym roku wydać książkę złożoną z zapisów spotkań. Ostatnie w tym roku akademickim spotkanie zaplanowano na 28 maja (godz. 18.30, Auditorium Maximum, gościem będzie Zofia Posmysz). Koło zamierza kontynuować cykl po wakacjach, w październiku. Tym razem na comiesięczne spotkania zapraszani będą krakowscy świadkowie Auschwitz. Planowane jest też spotkanie z prokuratorami z Instytutu Pamięci Narodowej, którzy prowadzili śledztwo w sprawie zbrodni popełnianych w obozie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski