Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie 2015. Jak głosować w II turze wyborów [PORADNIK, FILM]

Marcin Darda
W niedzielę druga tura wyborów prezydenta RP. Głowę państwa wybierzemy po raz szósty na pięcioletnią kadencję.

Lokale wyborcze, identycznie jak przed dwoma tygodniami, będą czynne między godz. 7 a 21.

Wszelkie terminy związane z głosowaniem korespondencyjnym, przez pełnomocnika, a także poza miejscem stałego zameldowania już minęły. Zatem wyborca, który uda się do obwodowej komisji przynależnej miejscu swego zameldowania, musi wziąć ze sobą dokument tożsamości. Niekoniecznie dowód osobisty, ale np. paszport czy prawo jazdy. Ważne, by dokument miał aktualne zdjęcie, imię i nazwisko, PESEL.

Informacje o tym, do której komisji wyborca udać się ma na głosowanie, wywieszono w formie obwieszczeń na słupach, w lokalach komisji, można skorzystać także z wyszukiwarek Państwowej Komisji Wyborczej, wpisując po prostu swój adres. To jednak informacje głównie dla tych, którzy nie głosowali przed dwoma tygodniami w pierwszej turze, a zdecydowali się jednak oddać głos w drugiej. Ci, którzy głosowali, po prostu pójdą do tych samych komisji, w których byli przy okazji pierwszej tury.

Po wejściu do lokalu każdy wyborca musi podpisać listę, przygotowaną na podstawie rejestru wyborców, kwitując tym samym odbiór karty do głosowania, potem oddać głos - tajnie, za kotarą.

Wybory bezpośrednie prezydenta RP są najprostszymi z wyborów. Na ostemplowanej pieczęcią komisji obwodowej oraz Państwowej Komisji Wyborczej karcie do głosowania w drugiej turze umieszczono tylko dwa nazwiska kandydatów, którzy osiągnęli najlepsze wyniki w pierwszej turze. Nazwiska ułożono alfabetycznie, przy każdym jest liczebnik oraz pusta kratka na zaznaczenie naszego wyboru przy nazwisku kandydata. "Głosujemy tylko na jednego z wymienionych na liście kandydatów, stawiając na kartce wyborczej przy jego nazwisku znak X (dwie przecinające się linie w obrębie kratki), po lewej stronie. Wyjście poza wyznaczoną kratkę, dopisywanie jakichkolwiek innych treści lub brak znaczka X oznacza oddanie nieważnego głosu. Kartkę wyborczą wrzucamy do urny" - informacja o takiej treści znajduje się na dole karty do głosowania.

Po oddaniu głosu kartę wrzucamy do urny i to wszystkie czynności wyborcze, które musimy wykonać. Karty do głosowania nie wolno wynosić z lokalu, a złamanie tej reguły podlega karze pozbawienia wolności do dwóch lat.

Wybory prezydenta RP są nie tylko najprostszymi z punktu widzenia czynności wyborcy, ale i najpopularniejszymi. W ogólnej mizerii frekwencyjnej biły rekordy, ale niestety, tylko do 10 maja 2010 roku, czyli pierwszej tury obecnej elekcji. Przed dwoma tygodniami po raz pierwszy w wyborach prezydenta frekwencja spadła poniżej 50 procent. W kraju wyniosła 48,96 procent, w woj. łódzkim była zaś nieznacznie wyższa, bo 49,72 proc.

W 2000 roku do urn wyborczych w województwie łódzkim poszło aż 61,45 procent uprawnionych, pięć lat później w pierwszej turze zanotowano lekki spadek, bo frekwencja wyniosła 49,66 procent, ale już w drugiej podniosła się do prawie 51 procent.

Rok 2010 to frekwencja w Łódzkiem na poziomie 54,94 procent, a w drugiej turze jeszcze wyższa - 55,31 procent. Za każdym niemal razem Łódzkie sytuowało się pod tym względem w okolicach średniej krajowej, a czasem nawet nieco wyżej. Tymczasem w wyborach samorządowych, ważniejszych, lecz bardziej skomplikowanych za sprawą kilku kart do głosowania, frekwencja zazwyczaj waha się w granicach 40 proc., a w ostatnich wyborach w Łódzkiem tego progu nawet nie przekroczyła.

W województwie łódzkim uprawnionych do głosowania w niedzielę 24 maja jest ponad 2 mln 25 tys. wyborców, a obwodowych komisji wyborczych ponad dwa tysiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki