Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPK Łódź. Tramwaj przejechał na czerwonym w centrum [ZDJĘCIA]

Jarosław Kosmatka
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji na jednym z łódzkich skrzyżowań doszło w miniony piątek późnym popołudniem. Motorniczy "jedynki" przejechał przez skrzyżowanie ulic Kilińskiego i Pomorskiej na czerwonym świetle. Sytuację zarejestrował wideorejestrator jednego z kierowców, który jechał ulicą Pomorską.

- Zupełnie się tego nie spodziewaliśmy. Przewoziliśmy pacjenta do jednego z łódzkich szpitali. Gdy zmieniły się światła, chcieliśmy wjechać na skrzyżowanie - opowiada kierowca ambulansu, w którym zainstalowany był rejestrator jazdy.

Z przeciwnej strony ulicy Pomorskiej na skrzyżowanie chcieli wjechać rowerzysta, skuterzysta i kierowca samochodu osobowego. Na szczęście nie ruszyli dynamicznie, bo doszłoby do tragedii.

- Gdy tylko zapaliło się zielone światło dla pojazdów jadących po ulicy Pomorskiej, ruszył z przystanku na Kilińskiego tramwaj - mówi kierowca karetki. - Nie jest możliwe, abyśmy wszyscy mieli zielone światło - dodaje mężczyzna.

Pracownicy firmy transportu medycznego pojechali za tramwajem. Gdy tramwaj stał na przystanku przy ul. Wojska Polskiego, zapytali motorniczego, czy nie widział światła.

Mężczyzna prowadzący tramwaj stwierdził, że miał zielone. Zapis wideo jednak temu przeczy.

- Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z rażącym naruszeniem przepisów ruchu drogowego. Gdyby całą sytuację widział funkcjonariusz z pewnością na miejscu prowadzącemu zatrzymane zostałyby uprawnienia do prowadzenia pojazdu - mówi mł. asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Policja po naszej informacji zajmie się sprawą pana motorniczego. Jednak nawet jeśli posiada prawo jazdy, to straci tylko... uprawnienia do prowadzenia pojazdów szynowych, tzw. kartę motorniczego.

Co na to Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne? - Zabezpieczamy monitoring z tramwaju. Będziemy w pełni współpracować z policją. W pierwszej kolejności jednak będziemy rozmawiać z motorniczym tramwaju. Chcemy też poznać jego wersję wydarzeń - mówi Sebastian Grochala, rzecznik MPK Łódź.

Jeśli motorniczemu policjanci zabiorą uprawnienia, straci tym samym możliwość wykonywania zawodu. Łódzki przewoźnik będzie musiał albo go zwolnić, albo zaproponować mu inne stanowisko pracy. Wiele zależy od historii pracy tego motorniczego i wyrozumiałości lub chęci przymykania oczu, jego przełożonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki