KLIKNIJ NA WYNIK MECZU, ABY PRZEJŚĆ DO RELACJI LIVE
Po porażce, w minioną sobotę, z Zawiszą Bydgoszcz 1:4 tylko cud może bełchatowian uratować przed degradacją. Do utrzymania nie wystarczą zwycięstwa z Koroną oraz Górnikiem Łęczna. Komplet punktów w dwóch ostatnich meczach da podopiecznym trenera Kamila Kieresia pozostanie w elicie, tylko wówczas, jeśli Podbeskidzie zremisuje przynajmniej jedno spotkanie lub przegra dwa (gra z Górnikiem Łęczna i Koroną) lub jeśli Zawisza przegra przynajmniej raz, lub dwa razy zremisuje (gra z Piastem Gliwice i Ruchem Chorzów).
Wtorkowy mecz "Brunatnych" z Koroną poprowadzi sędzia Jarosław Przybył. Dla arbitra z Kielc, będzie to piąte spotkanie z udziałem GKS Bełchatów w tym sezonie. Bełchatowianie wygrali zaledwie raz, raz zremisowali i trzykrotnie schodzili z boiska pokonani.
Wtorkowy mecz będzie 17. spotkaniem "Brunatnych" i "Złocisto-krwistych" w ekstraklasie. GKS wygrywał dotychczas pięciokrotnie, sześciokrotnie górą byli kielczanie. 5 razy był remis. Warto dodać, że wszystkie 5 zwycięstw drużyna z Bełchatowa odniosła na własnym stadionie. Jesienią obecnego sezonu GKS triumfował 2:0.
Do składu "Brunatnych" na mecz z Koroną wraca Michał Mak, który odpokutował już za żółte kartki. Liczymy także, że o niebo lepiej niż w minioną sobotę zaprezentuje się Arkadiusz Piech, który w spotkaniu z Zawiszą był cieniem zawodnika ze spotkania w Chorzowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?