Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lisy buszują w mieście. Łódzkie kury w zagrożeniu

(ij)
Do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łagiewnikach trafił młody lis, który... wpadł do grobu na cmentarzu przy ul. Szczecińskiej. W Łodzi jest coraz więcej lisów. Coraz częściej są widywane nie tylko w okolicach kompleksów leśnych, ale nawet w centrum.

– Przyjmujemy zgłoszenia od mieszkańców, którzy zauważyli je w swoich ogrodach, na działkach pracowniczych, na terenach firm, szkół, a nawet na cmentarzach – mówi Kamil Polański, leśniczy ds. zwierząt.

Populacja lisów wzrasta głównie za sprawą akcji szczepień przeciwko wściekliźnie, która prowadzona jest od 15 lat także na terenie Łodzi. Dwa razy do roku w okolicach lasów wyrzucane są kostki o zapachu ryby, zawierające szczepionki, które potem zjadają lisy. Dzięki temu nie chorują i nie padają. Zakradają się za to do kurników i zagryzają kury. Takie przypadki zdarzały się ostatnio m. in. w okolicach ul. Kolumny.
Sposobem na pozbycie się zwierząt może być uprzykrzanie im życia za pomocą dostępnych w sklepach substancji chemicznych, niegroźnych, ale mających nieprzyjemny zapach.

– Lisy zawsze budują zapasowe nory – tłumaczy Kamil Polański. – Gdy lisica będzie czuła się niekomfortowo, weźmie swoje małe w pysk – starsze same za nią podążą – i zaprowadzi właśnie do tej zapasowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany