Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brakuje lekarzy specjalistów w Łódzkiem. W Szpitalu Powiatowym w Radomsku zamkną oddział dziecięcy

Małgorzata Kulka
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Polska Press/archiwum
Dyrekcja radomszczańskiego szpitala bije na alarm: Nie ma chętnych do pracy na oddziale pediatrycznym! Jesienią oddział może zostać zamknięty.

Brak lekarzy specjalistów i marne efekty rozpaczliwych ich poszukiwań mogą być powodem zamknięcia oddziału dziecięcego w Szpitalu Powiatowym w Radomsku. To nie jest pierwszy taki przypadek w regionie.

Jak mówi dyrektor radomszczańskiej placówki Radosław Pigoń, taka groźba jest coraz bardziej realna. Jeśli nie pojawią się chętni do pracy lekarze, to pediatria zostanie zamknięta już jesienią.

- Od dłuższego czasu na naszej stronie internetowej widnieje ogłoszenie, że poszukujemy lekarza specjalisty, każdego lekarza kształcącego się w kierunku pediatrii. Są ogłoszenia w prasie, poza tym wykorzystujemy kontakty osobiste i towarzyskie... I jakoś nie ma chętnych, więc jest duży problem - nie kryje Radosław Pigoń.

Skąd tak duże problemy kadrowe?

Jak tłumaczy dyrektor, w szpitalu zatrudnianych jest wielu lekarzy, ale to osoby, które mają po 1-2 dyżury w miesiącu. Jest trzech rezydentów, z czego dwie panie zaszły w ciążę. Dwie specjalistki pediatrii niedawno się zwolniły, co, jak twierdzi dyrektor, mogło mieć związek z zarzutami dotyczącymi śmierci malutkiej pacjentki. - Mamy obsadę dyżurową, natomiast mamy kłopot z zapewnieniem ciągłej opieki w godzinach przedpołudniowych. Lekarze wolą pracować w publicznych ośrodkach zdrowia, bo to praca lepiej płatna i mniej stresująca - twierdzi Radosław Pigoń.

W ciągu ostatnich miesięcy z podobnymi problemami borykała się dyrekcja szpitala w Kutnie. Po śmierci malutkich pacjentów i krytyce, której poddano szpital, lekarze chcieli rezygnować z pracy. Na szczęście sytuację udało się opanować. Po niepokojących doniesieniach sprawą zajął się NFZ.

Brak specjalistów to nie tylko problem Radomska, ale całego województwa. Powody są różne, niektórym lekarzom nie odpowiadają zarobki i za chlebem wolą wyjechać za granicę. W niektórych dziedzinach brakuje specjalistów także dlatego, że młodzi wolą wybierać specjalizacje bardziej dochodowe.

- Brak specjalistów w dziedzinie chirurgii wiąże się z luką pokoleniową, część z nich wyjechała, a teraz znów obserwujemy exodus chirurgów. Ostatnio zaczyna także brakować psychiatrów dziecięcych, geriatrów i pediatrów - mówi Adriana Sikora, rzeczniczka Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi.

Alarmujące dane przedstawia także Naczelna Izba Lekarska. Jeśli sytuacja nie poprawi się jeszcze na poziomie szkolenia specjalistów, lekarzy wkrótce zacznie brakować. Chodzi przede wszystkim o takie specjalizacje, jak choroby wewnętrzne, pediatria czy ginekologia i położnictwo.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Anna Leder, rzeczniczka łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, uspokaja, że wszystkie braki - zarówno w sprzęcie, jak i personelu - na bieżąco odnotowywane są na portalu świadczeniodawcy i jak najszybciej są uzupełniane. Zamknięcie oddziału to zawsze ostateczność. Przyznaje, że w regionie największy problem dotyczy m. in. zbyt małej liczby geriatrów i endokrynologów.

- Jeśli widzimy, że placówka nie spełnia warunków umowy, prosimy o wyjaśnienie, dopiero potem może nastąpić rozwiązanie umowy z NFZ - wyjaśnia Anna Leder.

Jak dodaje, ostatnio taka sytuacja miała miejsce w dwóch przypadkach na terenie Delegatury Łódzkiego Oddziału NFZ w Piotrkowie Trybunalskim. W szpitalu w Piotrkowie z powodu śmierci lekarza i braku możliwości zapewnienia dostępności usług rozwiązana została umowa w zakresie poradni reumatologicznej. W drugim przypadku chodziło o okulistykę w Opocz-nie, gdzie już od dłuższego czasu nie było lekarza.

Na razie radomszczański oddział dziecięcy funkcjonuje, a dyrektor nie traci nadziei. Sprawą zajęli się także radni powiatowi. - Wszyscy staramy się szukać. Mam wrażenie, że doszło do tego, iż wszyscy w szpitalu szukamy pediatry. Lekarz jest podstawą działania oddziału - mówi Radosław Pigoń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki