18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzka fundacja prosi zmarłego o pomoc

Alicja Zboińska
Łodzianka ma nadzieję, że na nazwisko jej zmarłego taty nie będzie już przychodziła korespondencja.
Łodzianka ma nadzieję, że na nazwisko jej zmarłego taty nie będzie już przychodziła korespondencja. archiwum
''Twoja pomoc jest potrzebna! Twoja pomoc jest dla niepełnosprawnych dzieci bardzo ważna!'' - przesyłkę z listem o takiej treści otrzymał pan Eugeniusz z Łodzi. O wsparcie prosi go łódzka fundacja Jaś i Małgosia, opiekująca się chorymi dziećmi.

List odebrała córka łodzianina - pani Ania. Nie kryje rozżalenia i oburzenia. Jej tata zmarł blisko siedem lat temu.

- Skąd fundacja miała dane taty? - irytuje się pani Ania (nazwisko do wiadomości redakcji). - Z tego co wiem, nie miał nic wspólnego z Jasiem i Małgosią, nie korzystał z ich wsparcia, sam też im nie pomagał. Przez blisko siedem lat nikt z tej organizacji nie kontaktował się ani ze mną, ani z tatą. Niepokoi mnie, że fundacja weszła w posiadanie danych osobowych.

Tomasz Michałowicz, wiceprezes fundacji, tłumaczy,że najnowszą kampanię przygotowywała zewnętrzna firma.

- Mamy bazę naszych darczyńców, którym cztery razy w roku wysyłamy prośby o wsparcie - mówi Michałowicz. - Współpracujemy także z firmą zewnętrzną, która również ma swoją bazę. Informacja o tym, skąd zostały pozyskane imię, nazwisko i adres osoby, znajduje się na blankiecie wpłaty, jest podana małym drukiem. Najwidoczniej zmarły wciąż figuruje w tych bazach. Pozostaje nam serdecznie przeprosić córkę tego pana. Zobowiązuję się także do usunięcia jego danych z baz.

Czy w tym przypadku złamana została ustawa o ochronie danych osobowych? - Ustawa nie ma zastosowania do danych osób zmarłych - odpowiada Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzecznik głównego inspektora ochrony danych osobowych.- Wymieniając uprawnienia związane z wykorzystywaniem danych osobowych, np. prawo sprzeciwu, prawo do poprawiania danych czy do informacji o swoich danych, ustawa daje do zrozumienia, że chodzi tylko o prawa osób żyjących.

Ale jest inny punkt zaczepienia. - Wysyłanie ofert reklamowych na adres zmarłych może być odebrane przez żyjących członków rodziny jako ingerencja w kult osoby zmarłej. Osoba żyjąca odbierająca korespondencję przeznaczoną dla zmarłego członka rodziny może wystąpić do sądu z pozwem o naruszenie dóbr osobistych - dodaje Kałużyńska-Jasak.

Pani Ania ma nadzieję, że nie będzie zmuszona do podejmowania takiego kroku. Po prostu oczekuje, że na nazwisko jej zmarłego taty nie będzie już przychodziła korespondencja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki