Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzka Kolej Aglomeracyjna dojeżdża do końca projektu

Marcin Bereszczyński
Tak wyglądają wszystkie trasy objęte unijnym projektem Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Od niedzieli pociągi pojadą trasą kutnowską, co zamknie projekt
Tak wyglądają wszystkie trasy objęte unijnym projektem Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Od niedzieli pociągi pojadą trasą kutnowską, co zamknie projekt Infografika Tomasz Frączek
W niedzielę spółka ŁKA rozpoczęła przewozy na trasie Łódź Kaliska - Kutno. To ostatnia linia w ramach unijnego projektu. ŁKA jednak nie próżnuje i jeszcze w tym roku otworzy nowe linie. Dalsze plany ŁKA też są ambitne.

Rok temu, gdy Łódzka Kolej Aglomeracyjna wysyłała w podróż swój pierwszy pociąg, panował wielki entuzjazm. Obecnie radość jest jeszcze większa, bo od niedzieli spółka zaczęła wozić podróżnych między Łodzią i Kutnem. To ostatnia otwierana linia w ramach pierwszego etapu projektu ŁKA. W ciągu roku uruchomione zostały połączenia między Łodzią Kaliską i Sieradzem, Łowiczem, Koluszkami, a także między Zgierzem i Łodzią Widzewem. Przez rok od uruchomienia połączeń udało się przewieźć ponad milion pasażerów. W ramach projektu kupiono 20 nowoczesnych pociągów FLIRT3. Zbudowano bazę techniczną dla taboru. PKP PLK zmodernizowały lub zbudowały wiele przystanków kolejowych. A co najważniejsze, pociągi ŁKA są w ścisłej krajowej czołówce pod względem punktualności. W ciągu roku zdążył się tylko jeden tragiczny wypadek. Kilka dni temu zginęło dwóch mężczyzn jadących dostawczym renault trafic. Samochód zderzył się z pociągiem ŁKA na niestrzeżonym przejeździe kolejowym przy ul. Łozowej na Radogoszczu. Nikt z pasażerów pociągu nie ucierpiał.

Ambitne plany na przyszłość

Zakończenie unijnego projektu ŁKA nie oznacza, że władze spółki mogą spokojnie zasiąść w fotelach i zapalić cygaro. Muszą stale obserwować potoki pasażerów, aby dostosowywać odjazdy pociągów do ich potrzeb. Po drugie spółka musi się rozwijać. Prezes Andrzej Wasilewski ma świadomość, że tam gdzie są pieniądze i mieszkańcy, którzy chcą jeździć koleją, tam powinna być obecna ŁKA.

Najnowszy plan ŁKA to kursy do Skierniewic przez Koluszki. Nie będzie ich dużo, ale na takie połączenie liczyli mieszkańcy Skierniewic i okolic dojeżdżąjący do Łodzi. Kursy Łódź - Skierniewice pojawią się już w styczniowym rozkładzie jazdy. Natomiast po nowym roku ŁKA rozpocznie przewozy na trasie Kutno - Łowicz - Skierniewice. Jeśli się uda, to możliwe będzie połączenie tej trasy z Łodzią i wprowadzenie trasy Łódź - Kutno - Łowicz - Skierniewice - Łódź. Zdaniem prezesa Wasilewskiego, takie rozwiązanie pozwoliłoby wykorzystać tabor w najbardziej efektywny sposób.

Kolejny etap rozwoju ŁKA to objęcie połączeniami Wielunia, Piotrkowa Trybunalskiego, Tomaszowa Mazowieckiego, a nawet Bełchatowa. Linia bełchatowska nie jest na razie dopuszczona do ruchu pasażerskiego, ale jeśli tylko zostanie zmodernizowana, to pociągi ŁKA powinny tam dojechać.

Najbardziej zaawansowany jest projekt... autobusowy. Może to niektórych dziwić, że spółka kolejowa zamierza wozić podróżnych autobusami, ale jak się okazuje, ma to głównie służyć zwiększeniu frekwencji w pociągach ŁKA.

- To projekt, dzięki któremu będziemy dowozić podróżnych do stacji, gdzie zatrzymują się pociągi ŁKA. Chcemy do tego wykorzystać ekologiczną komunikację autobusową. Zamierzamy kupić tabor z otwierającej się unijnej perspektywy finansowej - wyjaśnia Andrzej Wasilewski, dodając, że spółka ma licencję na przewozy w całym kraju. Zapowiada, że ŁKA może realizować wszelkie usługi, aby tylko zwiększyć liczbę przewozową.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Milionowy pierwszy rok

Spółka ŁKA została zawiązana 5 lat temu. Rok temu, dokładnie 15 czerwca 2014 r. rozpoczęła wozić pasażerów. Pod koniec maja tego roku zanotowano milionowego pasażera, który w Łowiczu wsiadł do pociągu jadącego do Łodzi Kaliskiej. Wiadomo, że dwumilionowy pasażer zostanie odnotowany znacznie wcześniej, niż za rok. Przecież pierwsze miesiące przewozów ŁKA to była tylko jedna linia sieradzka.

Od września ubiegłego roku zaczęły się kursy Łódź Widzew - Zgierz. W grudniu pojechały pociągi do Łowicza, a dopiero na początku tego roku zaczęły się przewozy do Koluszek. Do Kutna pojedziemy od niedzieli. Dlatego można spodziewać się, że za rok spółka będzie miała już kilka milionów przewiezionych pasażerów.

Dla podróżnych najważniejsze są dwie kwestie: aby pociągi były czyste i punktualne. O ile o czystość na razie nie trzeba się martwić, bo nowiuteńkie pociągi są czyste i dobrze posprzątane, to punktualność była zagadką, zwłaszcza na początku działalności ŁKA. PKP PLK zmodernizowały część torowisk, po których jeżdżą pociągi ŁKA, ale nadal pozostaje problem linii, gdzie znajduje się tylko jeden tor. A w takim przypadku opóźnienie jednego pociągu od razu rzutuje na spóźnienie następnych.

Z danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w pierwszym kwartale tego roku pociągi ŁKA miały punktualność na poziomie 98,23 proc. Pozostałe 1,77 proc. składów ŁKA przyjechało z opóźnieniem przynajmniej 5 minut. Średnia krajowa punktualności pociągów w pierwszym kwartale to 94,47 proc. Wynik ŁKA jest znaczenie lepszy. Niedoścignionym liderem punktualności na początku tego roku okazały się PKP SKM w Trójmieściu z wynikiem 99,61 proc.

Rosnąca liczba pasażerów i dobry wskaźnik punktualności to wypadkowa trzech składników: nowoczesnego taboru, zmodernizowanych linii kolejowych i przebudowanych lub nowych stacji. Kluczowy był zakup 20 pociągów typu FLIRT3. Oprócz tego powstała dla nich baza techniczna przy dworcu Łódź Widzew. Koszt zakupu pociągów, budowa hali i serwisowanie taboru przez 15 lat przekracza pół miliarda złotych. Ale nawet najnowocześniejsze pociągi nie przyciągnęłyby podróżnych, gdyby musiały jeździć po krzywych torach. Jeszcze kilka lat temu na linii łowickiej były ograniczenia prędkości do 20 km/h. Zaś linia między Łodzią Widzewem i Zgierzem przed modernizacją nie była wykorzystywana do przewozów pasażerskich. Modernizacja pierwszej kosztowała 65 mln zł, drugiej 25 mln zł. W ramach przebudowy peronów na stacji Łódź Widzew wykonano też modernizację linii obwodowej prowadzącej do Łodzi Kaliskiej przez Łódź Chojny. Cała inwestycja związana z widzewską stacją to ponad ćwierć miliona złotych. Niebawem zacznie się remont zaniedbanego torowiska między Zgierzem i Kutnem. Prace będą prowadzone stopniowo i zakończą się dopiero za 5 lat.

Dobry tabor i równe tory to nie wszystko. Potrzeba jeszcze przystanków kolejowych w miejscach, gdzie są największe skupiska mieszkańców. Przebudowa lub budowa nowych przystanków kosztowała grubo ponad 50 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Łódzka Kolej Aglomeracyjna dojeżdża do końca projektu - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki