Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Biernat nie dostanie odprawy, tylko "małe" wyrównanie

Marcin Darda
Andrzej Biernat, ze stanowiska ministra sportu i turystyki, odwołany został 10 czerwca
Andrzej Biernat, ze stanowiska ministra sportu i turystyki, odwołany został 10 czerwca Sylwia Dąbrowa/Polska Press
Andrzej Biernat (PO), odwołany w środę (10 czerwca) minister sportu i turystyki, zarobi na swoim odejściu z rządu, chociaż niewiele.

Andrzej Biernat ma prawo do pobierania ministerialnej pensji przez trzy miesiące od odwołania.

Biernat jest jednak posłem, a więc jego odprawa będzie po prostu dodatkiem wyrównującym różnicę między uposażeniem poselskim, a ministerialną pensją. Z oświadczenia majątkowego szefa PO regionu łódzkiego wynika, że w 2014 r., zarobił w rządzie prawie 153 tys. zł. Co znaczy, że miesięcznie zarabiał nieco ponad 12 tys. 750 zł. Zatem różnica między zarobkami posła i ministra wynosi niespełna 385 zł, co przez trzy miesiące dałoby sumę ponad 1,1 tys. zł.

Łodzki baron PO zastąpił na stanowisku ministra sportu Joannę Muchę

- Znacie państwo ministra Andrzeja Biernata od lat, ja także. Rekomendacja chyba dość naturalna - mówił w listopadzie 2013 r. ówczesny premier Donald Tusk przedstawiając na konferencji nowego ministra sportu.

Ze stanowiskiem ministerialnym Biernat pożegnał się 10 czerwca 2015. Premier Ewa Kopacz przyjęła wtedy także m.in. dymisję ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza i ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego oraz trzech wiceministrów. Z funkcji marszałka zrezygnował także Radosław Sikorski. Zmiany persownalne związane są aferą podsłuchową, czyli kompromitującymi nagraniami rozmów polityków PO.

Premier Kopacz informując o zmianach w rządzie oświadczyła, nie pozwoli na grę taśmami.

Kto następcą Biernata? "Nie mamy szczęścia do Ministrów Sportu, może przekazać obowiązki PKOl?". Źródło: Foto Olimpik/X-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki