- Zakup nowego samochodu spowodowany jest katastrofalnym stanem technicznym pojazdów używanych do celów służbowych - mówi Robert Kornacki, asystent prezydenta Bełchatowa. - Skody, jakie pozostają w naszym posiadaniu, generują regularne i coraz większe nakłady finansowe na remonty i doraźne naprawy.
Nowy pojazd zastąpi właśnie wysłużoną skodę, w której wskaźnik licznika przejechanych kilometrów już dawno przekroczył 300 tysięcy. W magistracie podkreślają, że to pułap, po którym auta były wymieniane także w poprzednich latach. Urząd zapewnia, że japońską maszyną będzie jeździła nie tylko prezydent Mariola Czechowska, ale wszyscy pracownicy.
- Nowy samochód, jak i pozostałe, pozostaje do dyspozycji wszystkich urzędników z przeznaczeniem do załatwiania spraw służbowych - zapewnia Robert Kornacki.
W jakich samochodach gustują inne samorządy? Starostwo w Piotrkowie kupiło citroena 3 C4 picasso van za 89 tys. zł w wersji exclusive. Z kolei volkswagena jetta z 2014 roku kupił Urząd Gminy i Miasta w Pajęcznie.
Auto kosztowało 79 tys. zł i zastąpiło na urzędniczej służbie 8-letnią skodę octavię. W niemieckich autach gustuje też Urząd Miasta w Sieradzu, który ogłosił chęć kupienia volkswagena passata limousine w wersji comfort-line. Auto ma posiadać czujnik parkowania z wizualizacją na ekranie radia z kolorowym dotykowym wyświetlaczem. Srebrne mitsubishi ASX za 75 tys. zł chcą mieć z kolei w urzędzie w Błaszkach.
współpraca: PG, JAG, RYB
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?