Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewoźnicy znów będą płacić miastu za korzystanie z przystanków

Marcin Bereszczyński
Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Miasto znów ma zacząć zarabiać na przewoźnikach korzystających z przystanków miejskich. Projekt uchwały w tej sprawie jest już gotowy.

Od października 2013 roku miasto nie mogło pobierać opłat od przewoźników korzystających z przystanków. Wtedy Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił uchwałę Rady Miejskiej, która określała stawki za zatrzymanie się na przystankach. Uchwałę zaskarżyli przewoźnicy, którzy uznali, że są dyskryminowani. Nie zgadzali się, żeby za małe busy miasto pobierało takie same opłaty, jak za autobusy, którymi jeździ wiele osób. Wstrzymanie opłat od przewoźników spowodowało, że miasto zostało pozbawione dochodu do budżetu w łącznej wysokości około 4 mln zł.

Niedawno Naczelny Sąd Administracyjny wydał orzeczenie w sprawie stawek za korzystanie z przystanków. Potwierdził, że nie można pobierać takich samych opłat za zatrzymanie pojazdów o różnej pojemności . Po tym orzeczeniu miasto przystąpiło do pracy nad uchwałą z nowymi stawkami. Ustawa mówi, że za jednorazowe zatrzymanie na przystanku nie można pobierać więcej niż 5 groszy. Taka stawka obowiązywała do października 2013 roku. W projekcie uchwały, którą Rada Miejska w Łodzi ma przyjąć 1 lipca, wprowadzono dwie stawki 4 i 5 groszy. Niższą zapłacą przewoźnicy, których pojazdy mogą przewieźć nie więcej niż 22 pasażerów, nie licząc kierowcy. Za pojazdy posiadające 23 miejsca i więcej trzeba będzie zapłacić wyższą stawkę.

Rozgraniczenie stawek spowoduje kolejny problem. Żadne przepisy nie zobowiązują przewoźników do przekazywania informacji na temat taboru przypisanego do obsługi poszczególnych kursów, a te dane są niezbędne do naliczania opłat za korzystanie z przystanków. Dlatego po uchwaleniu nowych stawek konieczne będzie przygotowanie zarządzenia prezydenta Łodzi, które dotyczyć będzie konieczności informowania miasta, jakim taborem obsługuje kursy każdy przewoźnik.

To nie kończy obaw miasta, ponieważ trzeba będzie powołać komórkę, która będzie kontrolowała tabor przewoźników. Firmy mogą zgłaszać, że wypuszczają w trasę busy, a w rzeczywistości realizować kursy dużymi autobusami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki