Około 60-letnia sąsiadka usłyszała w środku nocy (około godz. 3) dziwne hałasy u sąsiada z góry. Kobieta wyjrzała przez okno i zobaczyła zwisającego mężczyznę. Chwilę później 32-latek spadł z 3. piętra na chodnik. Kobieta natychmiast wezwała policję i karetkę.
- Z mężczyzną nie było żadnego kontaktu. Nie był w stanie powiedzieć jak się nazywa, co się stało i gdzie jest. Przewieziono go do pabianickiego szpitala – mówi kom. Joanna Szczęsna, oficer prasowy KPP w Pabianicach.
Z ustaleń policji wynika, że 32-latek był sam w mieszkaniu. W Pabianickim Centrum Medycznym przyznał się lekarzom, że przed wypadkiem zażył dopalacze i kompletnie nie pamięta dlaczego wypadł przez okno. Z Pabianic trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. M. Kopernika w Łodzi.
32-latek ma uraz kręgosłupa i niedowład nóg. Uraz spowodowany dopalaczami może skutkować późniejszymi problemami z chodzeniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?