Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właścicielka żłobka wygrała w sądzie z Urzędem Miasta Bełchatowa

Grzegorz Maliszewski
Polska Press/archiwum
Magistrat musiał wypłacić właścicielce Akademii Małych Smoków całą dotację wraz z odsetkami, czyli łącznie 430 tysięcy złotych

- Czuję satysfakcję, ale mam też ogromny żal do miasta, bo przez brak dotacji musiałam zamknąć żłobek i wpadłam w problemy finansowe - mówi Izabella Cych, właścicielka Akademii Małych Smoków, która wygrała przed sądem batalię o wypłatę należnej jej dotacji na żłobek, której nie otrzymała w 2012 roku. Sąd uznał, że miasto ma wypłacić właścicielce placówki 430 tys. złotych, czyli kwotę, na którą składa się nie tylko dotacja, ale również odsetki.

Sprawa sięga 2012 roku, kiedy zaczęła działać Akademia Małych Smoków, pierwszy prywatny żłobek w Bełchatowie. Placówka powstała, gdy obowiązywała uchwała, zgodnie z którą na każde dziecko, które chodzi do prywatnej placówki, zostanie przyznana taka sama dotacja, jak w miejskim żłobku. Miesiąc po otwarciu akademii radni uchwałę zmienili. Dotacja wynosiła już nie 100 procent, a "do 100 proc.". Zmiana w praktyce przełożyła się na to, że na dziecko w Małych Smokach dostawali 430 zł dotacji, podczas gdy w żłobku miejskim wydatki na dziecko wynosiły 1045 zł. Uchwałę zakwestionowała Regionalna Izba Obrachunkowa, ale żłobek wciąż dostawał pomniejszone dotacje.

- To była dla mnie gehenna, bo nie miałam z czego płacić pracownikom, a straty finansowe żłobka rosły bardzo szybko - wspomina Izabella Cych. - W końcu musiałam niestety żłobek zamknąć przez działania ówczesnych władz miasta.

Kiedy nie udało się zawrzeć ugody z miastem, właścicielka żłobka poszła do sądu i wygrała. W listopadzie ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. zasądził dla Akademii Małych Smków wypłatę 308 tys. zł brakujących dopłat, a także odsetki. Wówczas chodziło o około 90 tys. zł. Magistrat, kierowany jeszcze przez poprzedniego prezydenta, złożył apelację. Ta w połowie czerwca została oddalona przez Sąd Apelacyjny w Łodzi.

- Zgodnie z wyliczeniami, miasto przekazało kwotę, na którą składa się dotacja, odsetki i koszty procesowe - mówi Robert Kornacki, asystent prezydenta Bełchatowa.

Właścicielka Akademii Małych Smoków obecnie prowadzi tylko prywatne przedszkole, choć nie ukrywa, że w przyszłości chciałaby raz jeszcze spróbować otworzyć żłobek.

- Niesmak pozostał, ale liczę na współpracę z miastem - mówi pani Iza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Właścicielka żłobka wygrała w sądzie z Urzędem Miasta Bełchatowa - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki