Mały chłopiec błąkał się po godzinie 22 w piątek (26 czerwca) po ulicy Dojazd w Zduńskiej Woli. Dziecko zauważył przypadkowy świadek.
- Nie widząc żadnej osoby dorosłej zainteresował się maluchem, z którym nie mógł jednak nawiązać żadnej rozmowy. Powiadomił o tej sytuacji policję. Funkcjonariusze zaopiekowali się kilkulatkiem i rozpoczęli poszukiwania jego rodziców - mówi podinsp. Joanna Kącka z KWP w Łodzi.
Policjanci patrolując okolice zauważyli mężczyznę, który sprawiał wrażenie, że kogoś szuka. Mężczyzna okazał się być konkubentem matki odnalezionego chłopca.
- 32-latek potwierdził, że chłopiec zaginął kiedy on i jego partnerka spożywali piwo w pobliskim barze. Policjanci dotarli do 30-letniej matki. Oboje zostali zbadani pod kątem stanu trzeźwości. Kobieta miała w organizmie ponad 2 promile, jej konkubent ponad 3 promile- mówi podinsp. Joanna Kącka.
4-letni chłopiec trafił na obserwacje do szpitala, zaś jego nieodpowiedzialna matka do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu kobieta zostanie przesłuchana.
Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia kobiecie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O sytuacji zostanie powiadomiony także sąd rodzinny, który może zdecydować o ograniczeniu lub pozbawieniu władzy rodzicielskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
