Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie biura podróży z długami. Zadłużenie wynosi prawie 400 tys. zł

Alicja Zboińska
Przed wyjazdem warto sprawdzić sytuację finansową organizatora naszego letniego wyjazdu
Przed wyjazdem warto sprawdzić sytuację finansową organizatora naszego letniego wyjazdu Polska Press
Po zamachu terrorystycznym w Tunezji kondycja finansowa części biur może zostać nadwyrężona. Zadłużenie 12 biur podróży z województwa łódzkiego wynosi 377 tysięcy złotych.

- Takie sytuacje zawsze mają wpływ na branżę. Szczególnie dotyka to biur specjalizujących się w jednym konkretnym kierunku - mówi Krzysztof Piątek, prezes Polskiego Związku Organizatorów Turystyki.

Ale zmartwienie mogą mieć nawet te biura, dla których Tunezja była jednym z wielu kierunków w ofercie. Okazuje się bowiem, że zadłużenie biur podróży, które działają na terenie Polski, a trafiły do Rejestru Dłużników ERIF, wynosi niemal 2,8 mln zł. Region łódzki jest natomiast jednym z tych, w których zadłużenie biur podróży jest największe. Wynosi bowiem niemal 377 tys. zł.

Większe długi dotyczą tylko tych biur, które działają na Mazowszu i Śląsku. Przy czym warto zwrócić uwagę na jeden szczegół: w Łódzkiem problemy ma stosunkowo niewiele organizatorów wypoczynku, za to ich zadłużenie jest wysokie. Do baz Rejestru Dłużników ERIF trafiło bowiem tylko dwunastu organizatorów wypoczynku z naszego regionu. W porównaniu z takimi regionami jak np. Mazowsze czy Śląsk to niewiele.

- Największa liczba zadłużonych biur podróży znajduje się w województwie mazowieckim - czytamy w raporcie Rejestru Dłużników ERiF. - Jest ich 44. Kolejne 30 zadłużonych biur działa na terenie Małopolski. Na Śląsku także jest ich 30, a na Dolnym Śląsku 23.
Z naszego regionu do baz Rejestru Dłużników ERiF trafiło 12 biur. Pod tym względem pozytywnie wyróżnia się województwo lubuskie, w którym działają tylko dwa biura będące w takiej sytuacji. Niewiele - a konkretnie pięć - jest ich także w województwach kujawsko-pomorskim i świętokrzyskim, gdzie odnotowano czterech takich organizatorów wycieczek.

Łączne zadłużenie biur podróży w tym rejestrze wynosi prawie 2,8 mln zł. Takie problemy ma 217 firm, które organizują wakacyjny wypoczynek.

Upadek za upadkiem

Tymczasem kłopoty finansowe mogą zakończyć się upadkiem organizatorów wypoczynku. Dla turystów bankructwo może oznaczać, że albo ich wypoczynek zostanie przerwany, albo w ogóle nie uda im się odpocząć, gdyż wyjazd zostanie odwołany.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Takie sytuacje były niemal codziennością w 2012 roku, gdy doszło do fali upadłości biur podróży. Dotknęły one tak znane firmy jak Sky Club (dawna Triada), Alba Tour czy Aquamaris. Trzy lata temu biura zaczęły upadać już na samym początku wakacji. Ten proces trwał przez całe lato.

Jedną z poszkodowanych osób był pan Grzegorz z Łodzi, który chciał zabrać świeżo poślubioną żonę w podróż do Egiptu. Wykupił więc dwutygodniową wycieczkę w biurze Alba Tour, na którą odkładał pieniądze przez dwa lata. Zapłacił 4.600 zł za dwie osoby. Do wyjazdu jednak nie doszło, gdyż biuro upadło dzień przed ich wyjazdem.

Kto zapłaci za powrót?

W 2012 roku palący stał się problem, kto ma zapłacić za ściągnięcie turystów do kraju. Nie mogły tego zapewnić upadające biura. W 2012 roku zwyczajowo robili to marszałkowie województw, w których zarejestrowane były bankrutujące biura podróży. Marszałkowie zaczęli się buntować, gdyż ponosili coraz większe koszty. Dotyczyło to zwłaszcza marszałka woj. mazowieckiego, gdyż na Mazowszu jest zarejestrowanych najwięcej biur.

W 2013 roku weszło w życie rozporządzenie ministra finansów, zgodnie z którym podwyższono minimalne kwoty gwarancyjne biur podróży. Miało to zabezpieczyć interesy turystów, gdyż biura miały zapewnione pieniądze na ściągnięcie klientów do kraju.
Wskutek tego wzrosły ceny wycieczek. W 2014 roku tylko w jednym przypadku trzeba było sprowadzić klientów biura, które zbankrutowało. Nie był to organizator z naszego regionu.

Pod koniec maja tego roku posłowie przyjęli poprawkę do ustawy o usługach turystycznych. Teraz - jeśli biuro podróży nie będzie w stanie zadbać o powrót klientów do kraju - to to zadanie przypadnie marszałkom województw. Nowelizacja została uchwalona na posiedzeniu Sejmu 12 czerwca tego roku i obecnie czeka na podpisanie przez prezydenta. Powinno nastąpić w najbliższych dniach.

Zobacz też:

Źródło x-news: Oświadczenia biur podróży po zamachach w Tunezji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki