Jak mówi Dariusz Łaska, który prowadził w środę (1 lipca) w Łodzi konferencję, komitetów wspierających inicjatywę referendum w sprawie m.in. wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, jest już prawie 20 w samym tylko okręgu łódzkim, nie licząc Sieradza i Piotrkowa. Stąd też pomysł, by utworzyć kolegium koordynatorów poszczególnych komitetów.
- Kolegium to nie jest ciało przymusu, może wejść do niego każdy z koordynatorów. To jest ruch oddolny, który powinien na przykład wymieniać doświadczenia i formułować wspólny przekaz dla mediów - mówi Dariusz Łaska, łodzianin znany m.in. z tego, że próbował startować w ostatnich wyborach na prezydenta RP, jednak nie zdobył potrzebnej liczby podpisów.
W Łodzi powstały też społeczne punkty informacji o referendum i JOW-ach: przy ul. Zgierskiej 54/ 3, pl. Wolności 6 (kawiarnia Wiedeńska), przy Żeromskiego 25 (domofon 55), Zbąszyńskiej 3, przy Limanowskiego 132 w siedzibie firmy wyrabiającej pieczątki, a także w cukierni przy Nawrot 18/20.
Jest też hasło referendalne: "Referendum 6 września. My idziemy". To hasło lipcowe, w sierpniu ma się zmienić.
Wo(JOW)nicy. Paweł Kukiz walczy, by jak najwięcej ludzi poszło na referendum. Źródło: TVP/X-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?