Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera w łódzkim NFZ. Nie znaleziono dowodów na mobbing, ale nie przestrzegano praw pracowników

Redakcja
Jolanta Kręcka
Jolanta Kręcka NFZ
Centrala NFZ zakończyła kontrolę w łódzkim oddziale NFZ w sprawie mobbingu. O co oskarżyło dyrektor funduszu dwóch pracowników.

Kontrolerzy, którzy przyjechali z Warszawy, nie wykryli dowodów jednoznacznie potwierdzających mobbing w łódzkim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia. Stwierdzono natomiast szereg przypadków nieprzestrzegania praw pracowniczych i nierespektowania wartości, takich jak szacunek i godność osobista. Potwierdzono również istnienie konfliktu kadry zarządzającej wyższego szczebla.

Kontrola była pokłosiem oskarżeń, kierowanych przez dwóch pracowników łódzkiego oddziału funduszu , którzy twierdzili, że byli mobbowani przez dyrektor oddziału Jolantę Kręcką.

- Prezes NFZ zobowiązał dyrekcję oddziału do podjęcia niezwłocznie działań, które mają na celu zapobieganie i eliminację występowania zachowań, mogących mieć jakiekolwiek znamiona mobbingu - mówi Sylwia Wądrzyk z biura komunikacji społecznej w centrali NFZ.

Przypomnijmy, że sprawa ujrzała światło dzienne na początku kwietnia. Naczelnik i wicedyrektor dwóch różnych wydziałów w łódzkim oddziale NFZ twierdzili, że dyrektor Kręcka poniżała ich w obecności innych pracowników i ośmieszała publicznie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Afera w łódzkim NFZ. Dyrektor oskarżona o mobbing. Będzie kontrola w funduszu

Podobne oskarżenia dotyczyły także Sławomira Wasilewskiego, naczelnika wydziału prawno-organizacyjnego i gospodarczego. Do funduszu wkroczyła kilkuosobowa komisja z centrali NFZ, która miała to sprawdzić. Przeprowadzono wywiady z pracownikami oraz anonimową ankietę, która miała zweryfikować, czy jest mobbing. Ostatecznie nie znaleziono dowodów, które potwierdziłyby oskarżenia. Kopię dokumentów z kontroli otrzymał minister zdrowia.

O wynikach dyrektor Kręcka powiadomiła e-mailowo swoich pracowników. "Wyniki kontroli wskazują, że podejmowane przeze mnie oraz pana Wasilewskiego działania, nie miały charakteru mobbingu (...) Mam nadzieję, że zakończenie tej sprawy pozwoli nam wszystkim powrócić do codziennej pracy. Zapewniam państwa, że podstawowe normy i wartości takie jak szacunek i godność osobista będą respektowane (...). Wszelkie niepożądane zachowania, zwłaszcza w charakterze mobbingu, nie będą tolerowane i podejmę wszelkie działa w celu ich ograniczenia i eliminacji" - zapewniła swoich pracowników w e-mailu dyrektor Kręcka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki