Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Założyciele nowego Widzewa: "Nie będziemy żyli ponad stan. Może być skromnie, ale musi być godnie"

Paulina Szczerkowska
Łukasz Kasprzak
Stowarzyszenie Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź to wspólny projekt wszystkich ludzi, którym na sercu leży dobro liczącego 105 lat klubu. Drużyna została zgłoszona do rozgrywek A-klasy, ale wystąpiono także o możliwość gry w IV lidze. Na temat nowej drużyny wypowiedzieli się założyciele klubu.

Jednym z nich jest dobrze znany widzewiakom Grzegorz Waranecki. Biznesmen, który bardzo zaangażował się w odbudowę klubu, twierdzi, że kibiców czeka zupełnie nowe rozdanie.

- Będziemy musieli gorąco podziękować Sylwestrowi Cackowi. On jak nikt zjednoczył całe środowisko. Nie ma żadnych waśni, wszyscy działamy razem: łódzki biznes, kibice, byli piłkarze. Jesteśmy w jednym miejscu i mamy ten sam cel - mówi biznesmen. - Nie interesuje mnie już to, co było. Przekreślamy przeszłość grubą kreską. Skupiamy się na pracy, bo dużo jej przed nami. Jeśli chodzi o zarejestrowanie nowego stowarzyszenia, to wszystko działo się bardzo szybko. W poniedziałek było spotkanie, we wtorek złożyliśmy dokumenty w sądzie, a dziś już mamy potwierdzenie o wpisie do Krajowego Rejestru Sądowego – dodaje.

Na temat powstania nowego Widzewa wypowiedział się także Rafał Markwant – radny Rady Miasta oraz członek Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia RTS Widzew.

- Jestem zaskoczony tym jak wiele osób zgłasza się do nas i chce pomóc. Zazwyczaj nie dysponują wielkimi pieniędzmi, ale chęci kibiców są naprawdę wielkie. Cieszę się, że środowisko zareagowało tak optymistycznie – mówi Markwant. - Jeśli chodzi o finansowanie działalności klubu, to zgłosiła się do nas grupa ludzi, która chce wyłożyć pewną kwotę pieniędzy. Na razie nie mówimy o konkretach, ale są to sumy, który pozwolą nam wystartować w IV lidze. Pewien jestem jednego – nowy prezes i członkowie stowarzyszenia nie będą żyć na kredyt i zaciągać długów, byle osiągnąć swój cel. Może być skromnie, ale musi być godnie, tak jak w ostatnich normalnych czasach, czyli za prezesury Bońka i Puchalskiego.

W ostatnich dniach pojawiały się informacje, że do ŁZPN zgłosiły się dwie grupy osób, które chcą kontynuować tradycje Widzewa. - Jedno Stowarzyszenia jest nasze, a o drugim nic nie wiemy – tłumaczy radny i członek Komisji Rewizyjnej. - Za naszym Stowarzyszeniem stoją kibice, byli piłkarze, łódzki biznes i mam dużą nadzieję, że także Urząd Miasta. Nie wiem co musiałoby się stać, żeby to drugie Stowarzyszenie uzyskało jakiekolwiek prawa do kontynuowania tradycji Widzewa. Nie widzimy innego wyjścia niż to, że to my będziemy następcą 105-letniego klubu.

Na razie nie wiadomo w której lidze zagra RTS Widzew. Drużyna została zgłoszona do rozgrywek A-Klasy, ale założyciele mają nadzieję, że dzięki widzewskim tradycjom uda się zacząć od IV ligi. - Całe przygotowania zależą od tego w której lidze będziemy grać. Wierzmy, że to będzie V klasa rozgrywkowa. Czasu jest mało, ale myślę, że w miesiąc uda nam się wszystko poukładać. Trzeba pamiętać, że zakładamy klub od zera. Nie mieliśmy innego wyjścia, musieliśmy to zrobić. Oczywiście nikt nie chciał takiego rozwiązania, jednak działania obecnego zarządu postawiły nas w sytuacji bez wyjścia. Chcemy ratować Widzewa.

Na przygotowania do sezonu pozostał tylko miesiąc, bo IV liga rusza na początku sierpnia. Założyciele nowego klubu nie znają na razie żadnych szczegółów dotyczących drużyny. - Nie wiadomo gdzie Widzew będzie rozgrywał swoje mecze. Wszystko zależy od tego w której lidze zagramy. Mamy nadzieję, że będzie to V klasa rozgrywkowa. Jak poznamy nasze miejsce w rozgrywkach, to powiemy o szczegółach. Nie oszukujmy się – to tylko IV liga. To nie jest tak, że ściągniemy tutaj wielkie gwiazdy futbolu. Mam nadzieję, że znajdą się odpowiedzialni ludzie, którzy będą chcieli zbudować drużynę i grać w barwach Widzewa. Czy na dzień dzisiejszy są chętni? Jeszcze nie było rozmów w piłkarzami – tłumaczy Markwant.

Decyzja o tym w której lidze będzie występowała drużyna Stowarzyszenia Reaktywacji Tradycji Sportowych Widzew Łódź zapadnie najprawdopodobniej 14 lipca, na posiedzenie ŁZPN. Założyciele nowego klubu zapewniają, że będą przygotowywali się tak, jakby mieli wystąpić w V klasie rozgrywkowej.

CZYTAJ: Jest nowy RTS Widzew Łódź! Drużyna zgłoszona do rozgrywek A-klasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki