Akt oskarżenia w sprawie 61-latki, do łódzkiego sądu okręgowego skierowała prokuratura rejonowa Łódź-Śródmieście. Śledczy zarzucają kobiecie oszustwo, przywłaszczenie i posługiwanie się dokumentami zawierającymi poświadczenie nieprawdy.
- Przyjęto, że oskarżona wykorzystując sytuację życiową 89-letniej sąsiadki oraz stan psychiczny, który uniemożliwiał jej zdolność do należytego zrozumienia podejmowanych działań i doprowadzając do podpisania kilku aktów notarialnych, faktycznie przejęła władztwo nad majątkiem starszej kobiety i stała się jej jedynym spadkobiercą - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej w Łodzi. - Grozi jej kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat 15.
Aktem oskarżenia objęta została też notariusz i jej pracownicy, którzy pomagali 61-latce. Prokuratorzy przedstawili im zarzuty przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków i poświadczenia nieprawdy. Notariusz oskarżona została także o pomocnictwo w oszustwie.
O całej sprawie pisaliśmy na początku roku. 89-letnia pani Janina od śmierci męża mieszkała sama. Kobieta była dobrze sytuowana, posiadała na własność dwa mieszkania: jedno w Łodzi i jedno w Warszawie. Niestety, 89-latka miała też poważne problemy z pamięcią. Nie potrafiła nawet podać swojego wieku, momentami nie pamiętała również tego, że jest wdową.
Stan starszej pani wykorzystała jej 61-letnia sąsiadka. Pod pozorem opieki nad 89-latką, faktycznie przejęła cały jej majątek. O tym, że pani Janina padła ofiarą oszustów, dowiedziała się na szczęście jej kuzynka, która zawiadomiła policję.
CZYTAJ: Zabrała wszystko swojej 89-letniej sąsiadce. Pomogła jej w tym nieuczciwa notariusz?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?