Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy domagali się policji na Mickiewicza. Teraz sypią się mandaty po 250 zł (FILM, ZDJĘCIA)

Jarosław Jakubczak
Fot. Jarosław Jakubczak
Pod koniec czerwca wprowadzono duże zmiany w organizacji ruchu na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza i Paderewskiego, w pobliżu Stadionu Olimpijskiego. Mają one związek z pracami na ulicy Kowalskiej, bo objazd remontowanej ulicy prowadzi właśnie przez to skrzyżowanie. Niestety, mimo upływu czasu kierowcy nadal nie zdążyli się przyzwyczaić do nowej organizacji ruchu i jeżdżą "na pamięć", często blokując ruch innym kierowcom. Ci domagali się zwiększonych kontroli policji.

Przed wprowadzeniem zmiany, ulica Mickiewicza była drogą z pierwszeństwem. Po zmianie organizacji ruchu, skręcając z Paderewskiego w lewo, w Mickiewicza i odwrotnie, jesteśmy na drodze głównej. Nakaz skrętu w prawo zabrania również jechać ulicą Mickiewicza na wprost w stronę mostu Zwierzynieckiego. Nakaz ten nie obowiązuje jedynie pojazdów MPK.

O TYM PISALIŚMY: Wrocław: Chciałem jechać zgodnie z przepisami, zobaczyłem środkowy palec (FILM, LIST)

Bardzo dużo kierowców ignoruje ten znak, albo po prostu go nie zauważa. Kierowcy łamiący przepisy, którzy mimo nakazu chcą jechać prosto, muszą przepuścić pojazdy wyjeżdżające z ulicy Paderewskiego. Natychmiast tworzą się korki. Kierowcy chcący jechać zgodnie z przepisami, często używają sygnałów dźwiękowych lub nawet krzyczą na siebie używając wyzwisk. Bardzo niebezpieczne sytuacje tworzą się również wtedy, gdy kierowca jadący prosto przez skrzyżowanie dodatkowo jest przekonany, że znajduje się na drodze z pierwszeństwem przejazdu.

Policjanci interweniują w tym miejscu dosyć często. Niestosujących się do nakazu zatrzymują kilkaset metrów dalej na parkingu przy ul. Mickiewicza. W poniedziałkowe popołudnie podczas jednej z takich interwencji, w ciągu godziny ukarali mandatami w wysokości 250 zł ponad dziesięciu kierowców. Na ich konto trafiło też 5 punktów karnych - taką karę przewiduje taryfikator mandatów i nie ma w tym przypadku miejsca na ukaranie niższym mandatem, gdyż za niestosowanie się do znaku nakazu jazdy w określonym kierunku nie ma tzw. "widełek". Patrole pojawiają się tam zawsze, gdy są takie zgłoszenia od kierowców lub podejmując tzw. interwencje własne. Jednak jak podkreślają policjanci, nie sposób patrolować całą dobę tylko to jedno miejsce

Pan Remigiusz Gryszkiewicz z Oławy powiedział nam, że nie zauważył znaku nakazu jazdy w prawo. Przyjął mandat, ale uważa, że zmiana organizacji ruchu jest zbyt mało czytelnie oznakowana (znak nakazu stoi w środku ciągu innych znaków i rzeczywiście, sporo kierowców go po prostu nie zauważa).

Jak zatem mają zachować się kierowcy, którzy chcą się dostać z ulicy Mickiewicza w stronę mostu Zwierzynieckiego, a jednocześnie nie łamać przepisów ruchu drogowego? Jednym z rozwiązań jest dojechanie ulicą Paderewskiego do "ronda" przy bramie głównej Stadionu Olimpijskiego, zawrócenie na nim, a następnie skręcenie z ulicy Paderewskiego w prawo w ulicę Mickiewicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska