Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja ratownicza na Zatoce Puckiej. 12-latek i 13-latka wypadli z żaglówki

Krzysztof Hoffmann
13-latke namierzy śmigłowiec Marynarki Wojennej
13-latke namierzy śmigłowiec Marynarki Wojennej archiwum DB
Ratownikom Morskiej Służby Poszukiwań i Ratownictwa z Gdyni udało się uratować 12-letniego chłopca i jego 13-letnią koleżankę, których żaglówka przewróciła się pod wpływem silnie wiejącego wiatru. Dzieci znajdowały się w wodzie Zatoki Puckiej od ponad trzydziestu minut.

Aktualizacja wtorek godz. 12.45
Funkcjonariusze już wszczęli dochodzenie mające wyjaśnić okoliczności poniedziałkowego zdarzenia na wodach zatoki.

- Śledczy sprawdzą, czy nie doszło do naruszenia prawa z artykułu 160 Kodeksu Karnego mówiącego o narażeniu na utratę życia lub zdrowia - wyjaśnia sierż. szt. Justyna Olszewska z KPP Puck. - Jesteśmy na etapie zbierania dowodów i gromadzenia zeznań świadków.

Jak usłyszeliśmy od puckich policjantów, tego dnia na zatoce wywrotek żaglówek było więcej.

- Podczas zajęć na wodzie instruktor pomagał odwrócić jedną żaglówkę, by bezpiecznie odholować ją do portu- relacjonuje sierż. szt. Justyna Olszewska. - W międzyczasie kolejna jednostka, czyli właśnie 12-latek i 13-latka z POL-2711, miała podobny wypadek.

Na brzegu opiekun zorientował się, że brakuje jednej załogi.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek w godzinach popołudniowych. Statek ratowniczy Sztorm wracając z morza, natknął się na przewróconą do góry dnem, dryfującą po zatoce żaglówkę.

- Około godziny 15.57 dostaliśmy zgłoszenie z pokładu Sztormu o wywróconej żaglówce o numerach POL - 27 11 - mówi Mirosława Więckowska, rzecznik prasowy MSPiR Gdynia. - Ratownicy momentalnie rozpoczęli przeczesywanie terenu w pobliżu jednostki.
Po dziesięciu minutach załoga łodzi R3 zauważyła chłopca. 12-latek, ubrany w kamizelkę i piankę był w dobrej kondycji. Poinformował funkcjonariuszy o tym, że pięć minut przed nim do wody wpadła jego 13-letnia koleżanka.

Do akcji poszukiwawczej włączyły się inne jednostki, m.in. łódź patrolowa Straży Granicznej nr 111 i helikopter Marynarki Wojennej.

To właśnie śmigłowiec Marynarki Wojennej o godzinie 17.03 w wodzie namierzył sylwetkę ludzką. 13-latka była w odległości 1,5 mili na wschód od Pucka. Całe szczęście dziewczynce nic się nie stało. Chłopiec został przetransportowany do szpitala w Pucku, a 13-latka do lecznicy w Gdyni.

Mali żeglarze to podopieczni szkółki z Warszawy.

Czytaj również: Dwie osoby utonęły na Pomorzu w miniony weekend. Apel o rozwagę nad wodą [WIDEO]

Na wodzie panują dziś bardzo niesprzyjające warunki do żeglowania. Wiatr wiejący z prędkością 6 w skali Beauforta uznawany jest jako silny. Gdyby nie szybka reakcja załogi Sztormu, wypadek na Zatoce Puckiej mógłby mieć zupełnie inny finał.

Do sprawy wrócimy.

Czytaj więcej na temat akcji ratowniczej na Zatoce Puckiej

Czytaj też: Akcja ratownicza na Bałtyku. Załoga śmigłowca "Anakonda" przetransportowała mężczyznę z promu

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Akcja ratownicza na Zatoce Puckiej. 12-latek i 13-latka wypadli z żaglówki - Dziennik Bałtycki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki