Gminy oddadzą drogi marszałkowi, bo nie mają pieniędzy na ich utrzymanie

W czwartek radni Zduńskiej Woli podejmą uchwałę o przekazaniu drogi marszałkowi województwa. Za Zduńską Wolą pójdą inne gminy, które nie mają ochoty utrzymywać dawnych dróg krajowych. Jest to możliwe dzięki wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego i nowelizacji ustawy drogowej.

Wedle prawa, obowiązującego do tego roku, drogi krajowe, zastąpione przez nowe odcinki tras ekspresowych i autostrad, z automatu były przekazywane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad pod zarząd gminom. W woj. łódzkim dotyczy to gmin w sąsiedztwie S8. Samorządy skarżyły się, że nie stać ich na utrzymywanie tych dróg. Posłowie zwrócili uwagę na problem, jednogłośnie przyjmując nowelizację ustawy, w myśl której dawne krajówki mają otrzymywać status dróg wojewódzkich, a nie gminnych. Prezydent Komorowski skierował ją wprawdzie do TK, ale sędziowie nie dopatrzyli się łamania konstytucji, ustawa weszła w życie.

Samorządy, które dostały w spadku dawne krajówki, mają trzy miesiące na ich zrzeczenie się. Gminy nie będą czekać. Jako pierwsza do działania przystępuje Zduńska Wola, przez którą przebiega dawna DK 12/14. Droga jest w opłakanym stanie, bo GDDKiA jej modernizację odkładała co najmniej od dziesięciu lat. To jeden z najgorszych odcinków w całym województwie i wymaga natychmiastowej modernizacji, stąd też pośpiech, by się pozbyć problemu.

- Przygotowaliśmy pismo do marszałka województwa, jesteśmy po wstępnych rozmowach. Województwo ma możliwości pozyskania pieniędzy na remont, bo będą konkursy, dedykowane tylko tej kategorii dróg. My byśmy tej możliwości jako miasto nie mieli - mówi wiceprezydent Zduńskiej Woli Paweł Jegier.

Podobne uchwały szykują inne gminy, na przykład Łask, przez który przebiega dawna DK14.

- Ciągle bronię tezy, że Łask nigdy nie stał się zarządcą tej drogi - mówi Gabriel Szkudlarek, burmistrz Łasku. - Walczymy przed sądami. Ale jeśli 23 lipca Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnie, że gmina jednak przejęła tę drogę, to dalej walczyć nie będziemy, tylko po prostu podejmiemy uchwałę o przekazaniu jej samorządowi województwa. Mam świadomość, że w zamian zostanie nam przekazana jakaś inna droga, ale dawna powiatowa, nie krajowa, czyli dużo tańsza w utrzymaniu - dodaje Szkudlarek.

Zarząd Dróg Wojewódzkich spodziewa się, że gminy mogą oddać łącznie 151 km dróg. Urząd Marszałkowski nie wie jeszcze, ile pieniędzy trzeba będzie przeznaczyć na ich utrzymanie. Jacek Grabarski z biura prasowego mówi, że dla wszystkich to nowe zagadnienie i za wcześnie jest na odpowiedzi. Grabarski zaznacza, że nad sprawą będzie musiał pochylić się Sejmik Województwa, decydując o ewentualnym przesunięciu pieniędzy na objęcie nowych dróg.

Co ważne, w myśl nowej ustawy władze województwa będą mogły oddać część swoich dróg powiatom. Powiaty z kolei mogły zrzucić część swoich dróg na barki gmin. Co oznacza, że w najbliższym czasie może dojść do roszad, których skutków nikt nie jest w stanie oszacować.