Jest szansa, że w przyszłym roku na skwerze Powstańców Warszawskich (u zbiegu al. Palki i Wojska Polskiego) stanie rzeźba pomnikowa. Zaprojektował ją prof. Michał Gałkiewicz, twórca "Bocianów" na Retkini, który ofiarował na rzeźbę granitowy głaz narzutowy. Chce w ten sposób nawiązać do "Kamieni na szaniec".
Dopiero w czerwcu ubiegłego roku, 70 lat po powstaniu warszawskim, stworzono w Łodzi miejsce, upamiętniające walczących w stolicy. Przez ponad dwa lata prosili o to łódzkie władze Maria i Henryk Gołębiowscy, którzy brali udział w powstaniu warszawskim. - Łódź była jedynym dużym miastem w kraju, które nie miało miejsca poświęconego uczestnikom powstania. A przecież łodzianie też w nim walczyli - podkreśla pani Maria, która podczas powstania była sanitariuszką.
Trzy miesiące przed wybuchem powstania pani Maria, która uczęszczała na tajne komplety i drugi rok medycyny, poznała warszawiaka Henryka Gołębiowskiego. Również uczęszczał na tajne komplety.
- Choć jestem łodzianką, to moja rodzina została wysiedlona z Łodzi w 1939 r. - mówi pani Maria. - Do Łodzi powróciłam po wojnie. To tu, po powrocie z obozu, odnalazł mnie mąż (podczas powstania walczył w batalionie "Baszta" - przyp. red.) i wzięliśmy ślub.
Państwo Gołębiowscy zgłosili się z inicjatywą stworzenia skweru Powstańców Warszawskich do radnych PiS w poprzedniej kadencji. Nazwę miejscu nadano, ale nadal niczym się ono nie wyróżnia.
- A prof. Gałkiewicz ofiarował na skwer rzadki czerwony granit. Waży 3 tony, ma około 2 m wysokości i wciąż czeka aż miasto ustawi go na skwerze - mówi pani Maria.
O to, kiedy rzeźba pomnikowa może stanąć na skwerze, dopytywał ostatnio władze miasta Marcin Zalewski, radny PiS.
- Mam wrażenie, że o tym skwerze zapomniano. Bo przecież Zarząd Zieleni Miejskiej ma tylko przygotować teren pod obelisk i umieścić na nim tablicę pamiątkową, na co potrzebne jest 122 tys. zł - mówi Zalewski.
Wiceprezydent Ireneusz Jabłoński, który odpowiedział na interpelację radnego, podkreśla, że w lutym ZZM opracował koncepcję urządzenia miejsca pamięci powstańców warszawskich. Jeśli radni zatwierdzą projekt, złożony zostanie wniosek o wpisanie urządzenia miejsca pamięci do "Wieloletniej prognozy finansowej". Następnie zostałaby opracowana dokumentacja projektowa, a w 2016 r. teren zostałby zagospodarowany.
Zgodnie z koncepcją, którą ZZM opracował wspólnie z prof. Gałkiewiczem, obiekt upamiętniający powstańców warszawskich ma się składać z dwóch głazów. Jeden z nich to szary kamień strzegomski o wysokości 60 m i długości 230 cm, na froncie którego ma być wykuty napis "Powstańcom warszawskim" . Stanowić on będzie cokół dla granitowego głazu w kolorze czerwonym (180 cm wysokości). Na nim wyrzeźbiony zostanie znak Polski Walczącej oraz wykuty napis informujący o powstaniu warszawskim. Przed rzeźbą pomnikową ma powstać placyk z kocich łbów, z którym będzie się łączył chodnik prowadzący od ul. Wojska Polskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?