Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komisariat policji na Kościuszki będzie wyremontowany. Wprowadzą się tam architekci

Agnieszka Magnuszewska
Budynek, w którym dawniej były kantory, służba zdrowia i policja stanie się siedzibą architektów oraz planistów.

"Śmierć konfidentom", czy "Kocham cię Paulinko" - to napisy, które aresztanci wydrapali na ścianie celi w dawnym I komisariacie policji przy al. Kościuszki 19. Pamiątek po policjantach też nie brakuje. Do dawnej dyżurki wciąż prowadzą kierunkowskazy, choć komisariat zamknięto zimą. W 2016 r. rozpocznie się remont, który potrwa 2,5 roku i będzie kosztował 8 mln zł.

Wyższe kondygnacje zajmie po remoncie Miejska Pracownia Urbanistyczna, natomiast parter i pierwsze piętro mają być zarezerwowane na tzw. lapidarium detalu architektonicznego. Ekspozycja zajmie też część podwórka dawnego komisariatu.

- Budynek z 1910 r. nigdy nie miał charakteru mieszkalnego, od początku był to obiekt użytkowy. Po wojnie wprowadziła się do niego policja. Był to jeden z komisariatów, który od dawna wymagał kapitalnego remontu - mówi Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi. - Nieruchomość jest już własnością miasta, razem z zabytkową willą wewnątrz podwórza. Niestety, część jej stropu już się zapadła. Chcemy, by po remoncie w willi zagościł na stałe Miejski Konserwator Zabytków.

Do lapidarium, które stworzy konserwator, zostaną z magazynu przeniesione eksponaty. - To różne elementy rozbieranych budynków, które chcemy wykorzystać do pokazania historii budowlanej Łodzi - mówi Kamila Kwiecińska-Trzewikowska, Miejski Konserwator Zabytków. - Część ekspozycji, jak np. elementy wyposażenia dawnych fabryk, przeniesiemy do szklanego łącznika, utworzonego między głównym budynkiem a oficyną, którą chcemy rozbudować. Trwają rozmowy by wyeksponować też u nas historyczne włazy.

Dojazd do nieruchomości będzie możliwy od strony ulicy Wólczańskiej 36, a w prześwicie bramowym powstanie galeria oryginalnych drzwi. - Działka sięgała do ul. Piotrkowskiej. W latach 60. XIX w. urzędnicy podjęli decyzję o budowie ul. Spacerowej (teraz Kościuszki). Wtedy nieruchomość podzielono na dwie części - mówi Kwiecińska-Trzewikowska. - Działka od strony Wólczańskiej na początku wielokrotnie zmieniała właścicieli. Pod koniec XIX w. kupiła ją Zofia Hirszberg i wybudowała parterowy dom.

Z kolei na początku XX w. Hirszberg kupiła teren bliżej ul. Spacerowej, gdzie postawiła budynek z przeznaczeniem na cele handlowo-przemysłowe. Były tutaj m.in. kantory.

- Po śmierci pani Zofii, trzy córki wydzierżawiły w 1927 r. budynek na potrzeby kasy chorych. Pomieszczenia podzielono na gabinety, powstały laboratorium i apteka - wyjaśnia konserwator.

Budynek wzorowano na niemieckich projektach. - Jego styl to faza przejściowa między eklektyzmem a modernizmem, gdzie detale są upraszczane. Elewacja zyskała też okładzinę z piaskowca - dodaje Kamila Kwiecińska-Trzewikowska.

W willi, po śmierci pani Zofii, zamieszkała jej córka Aniela. W 1926 roku rozbudowała budynek. - Aniela mieszkała tutaj do II wojny światowej. Po wojnie nieruchomość przeszła na własność miasta i mieścił się w niej wydział ewidencji ludności. W latach 60. wykonano jej kolejny gruntowny remont - mówi konserwator zabytków.

ZOBACZ TEŻ:

Autopromocja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki