Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: zwierzęta w ZOO cierpią po odwiedzinach

Alicja Zboińska
Zwierzęta w zoo nie są głodne, goście muszą w to uwierzyć.
Zwierzęta w zoo nie są głodne, goście muszą w to uwierzyć. Jakub Pokora
Popcorn i ciastka lądują w klatkach i na wybiegach w łódzkim zoo. Odwiedzający zostawiają u zwierząt telefony, kluczyki samochodowe.

Pracownicy ogrodu apelują, by przestrzegać zakazu dokarmiania zwierząt, gdyż one ciężko to odchorowują. Święta to ciężki czas, ambulatorium zoologiczne pęka w szwach...

- Antylopy i jelenie są częstowane popcornem, chipsami, słonymi paluszkami, a zwierzęta nie powinny jeść soli - mówi Magdalena Janiszewska, kierowniczka działu hodowlanego zoo. - Nie dość, że cierpią z powodu niestrawności, to na dodatek dotykają je choroby nerek. Te same "smakołyki" podsuwano małpom. Na wybiegu lądowały telefony, kluczyki i goście domagali się od nas, by je zwierzętom odebrać. Tymczasem małpy to groźne stworzenia, potrafią mocno złapać i przytrzymać.

Odwiedzający, zwłaszcza ci młodsi, karmią też bociany i żurawie. Pracownicy ogrodu przestrzegają, że ptaki mogą np. dziobnąć dziecko w oko.

- Nasze zwierzęta nie wymagają dokarmiania, nie są głodne - zapewnia kierowniczka działu hodowlanego. - Poza tym zapraszamy na pokazowe karmienia, które obecnie odbywają się o godz. 12. Ich harmonogram jest dostępny na stronie internetowej ogrodu pod adresem: łódzkiego ZOO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki