18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura zakończyła badać protest wyborczy

Marcin Bereszczyński
Wójt Ryszard Nowakowski jest przekonany o czystości wyborów
Wójt Ryszard Nowakowski jest przekonany o czystości wyborów Jakub Pokora
Zgierska Prokuratura Rejonowa zakończyła sprawdzanie, czy podczas jesiennych wyborów samorządowych 2010 r. w gminie Parzęczew doszło do manipulowania wynikami poprzez dorejestrowanie wyborców z innych gmin. Prokuratura nie dostrzegła nieprawidłowości. Zbulwersowało to autorów protestów wyborczych, którzy złożyli skargę na działania prokuratury. Sąd Rejonowy w Zgierzu rozpatrzy tę skargę 24 maja.

Tuż po jesiennych wyborach komitet wyborczy Niezależni z Parzęczewa złożył protest wyborczy. Zażądał unieważnienia głosowania. Bogdan Deka, szef tego komitetu i przegrany w wyborach na wójta obliczył, że liczba mieszkańców gminy przed wyborami zmniejszyła się, ale za to wzrosła liczba uprawnionych do głosowania. Zdaniem Deki doszło do przynajmniej dwustu przypadków dorejestrowania wyborców. Jak twierdzi, u jednego z kandydatów na radnego tuż przed wyborami zameldowano 14 osób spoza gminy, aby głosowały na niego i na burmistrza Ryszarda Nowakowskiego.

Dwieście głosów to w gminie Parzęczew ogromny kapitał wyborczy. Uprawnionych do głosowania było niewiele ponad 4 tys. osób. Radny, który uzbierał najwięcej głosów, miał ich ledwie 174. Do rady gminy wszedł kandydat, którego poparły tylko 62 osoby.

W grudniu protest znalazł finał w sądzie. Na sali rozpraw nie znaleziono jednak sposobu rozstrzygnięcia czy wybory odbyły się prawidłowo. Sąd postanowił zawiesić obrady do czasu zbadania sprawy przez prokuraturę. Tomasz Szabelski, łódzki komisarz wyborczy, wnioskował o odrzucenie protestu. Sąd jednak postanowił przyjrzeć się wyborom dokładnie.

Prokuratura prowadziła czynności do końca marca. Nie znalazła dowodów na złamanie prawa wyborczego.

- Złożyliśmy skargę na decyzję prokuratury. Jej działania były skandaliczne - denerwuje się Bogdan Deka. - Nikt nie został w tej sprawie przesłuchany, tylko odpowiadano na pytania. Kto chciał, mógł kłamać, bo przy odpytaniu nie ponosi się odpowiedzialności za to, co powie się policjantowi. Żądaliśmy zweryfikowania list wyborczych, ale nikt tego nie zrobił. Prokuratura nie ma sobie nic do zarzucenia.

- Postępowanie zostało umorzone z braku znamion czynu zabronionego - powiedziała Jolanta Wódka, szefowa zgierskiej prokuratury. - Nie było przesłuchań w tej sprawie, ponieważ sąd zlecił nam czynności sprawdzające. W takim przypadku procedura nie nakazuje przesłuchań.

Wójt Ryszard Nowakowski jest przekonany, że wybory odbyły się prawidłowo. Potwierdził, że dorejestrowanie miało miejsce, ale tylko w przypadku osób, które mieszkają na terenie gminy od wiosny do jesieni. Ci sezonowi mieszkańcy są bardziej związani ze społecznością Parzęczewa niż Łodzi lub Zgierza, dlatego chcieli głosować na lokalnych samorządowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki