- MPK ma wyłączność na wożenie łodzian, tak mówi umowa o powierzeniu spółce usług przewozowych. Spółka może szukać podwykonawców, ale tylko w nadzwyczajnych sytuacjach i za zgodą władz miasta - twierdzi radny Skwarka. - Nikt o tym przetargu nie wie: ani prezydent, ani drogowcy, który mają nadzorować spółkę.
ZOBACZ ZDJĘCIA: wielka maszyna prostuje tory
Jan Mędrzak, dyrektor MPK, twierdzi, że wszystko jest zgodne prawem. Firma nie szuka podwykonawcy, bo dodatkowe usługi będą świadczone w pojazdach MPK.
- W maju kończy się umowa na przewozy w nocy, weekendy i święta oraz w godzinach nadliczbowych, które to usługi wykonuje nasz związek zawodowy. Musieliśmy ogłosić ten przetarg, aby usługi mogły być nadal wykonywane - tłumaczy Mędrzak. Jego zdaniem zarzuty są bezpodstawne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?