Do niecodziennej akcji ratowniczej doszło u zbiegu ulic Rokicińskiej i Hetmańskiej w Łodzi. Około 15.30 mężczyzna samodzielnie zszedł na ziemię.
Po zbadaniu alkomatem okazało się, że 50-latek miał dwa promile w wydychanym powietrzu. Jak przyznał policjantom musiał się napić, bo nie dostał wypłaty. Do czasu, aż wytrzeźwieje będzie przebywał w policyjnej izbie zatrzymań.
W piątek ponownie zostanie przesłuchany. policjanci chcą tez ustalić czy jego zachowanie stwarzało zagrożenie dla życia. To zadecyduje czy jest powód do pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?