Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: szajka fałszerzy pieniędzy. Kolejne zatrzymania

(Ad.), KWP
łódzka policja od kilku miesięcy walczy z gangiem fałszerzy pieniędzy.
łódzka policja od kilku miesięcy walczy z gangiem fałszerzy pieniędzy. archiwum policji
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej i Miejskiej w Łodzi zatrzymali trzy kolejne osoby związane z procederem fałszowania i wprowadzania do obiegu podrobionych pieniędzy. 24-letnia kobieta i dwaj mężczyźni w wieku 33 i 31 lat odpowiedzą za przyjmowanie od fałszerzy celem puszczenia w obieg falsyfikatów o nominale 20 i 50 złotych za co grozi im do 10 lat więzienia. Łącznie w sprawie jest już 17 podejrzanych, 6 osób cały czas pozostaje w areszcie.

Pierwsza trójka zatrzymana na początku grudnia 2010 roku decyzją sądu została wówczas tymczasowo aresztowana. Pod koniec ubiegłego roku łódzcy policjanci z Komendy Wojewódzkiej i Miejskiej wraz z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 36, 53 i 56 lat. Łącznie zabezpieczono 87 sfałszowanych banknotów każdy o nominale 50 złotych.

Kryminalni pracując przy sprawie narkotykowej natrafili na trop fałszerzy pieniędzy. Ustalenia wynikające z ostatnich kilku miesięcy żmudnej pracy doprowadziły do wytypowania osób związanych bezpośrednio z tym przestępczym procederem. Do przekazania sfałszowanych banknotów osobie odpowiedzialnej za puszczenie ich w obieg miało dojść na terenie centrum handlowego przy ulicy Karskiego w Łodzi. Tam też 3 grudnia w godzinach wieczornych zorganizowana została zasadzka. Dwaj mężczyźni po dokonanej transakcji zostali natychmiast zatrzymani. Przy 36-letnim łodzianinie policjanci znaleźli ukryte w skarpetce 15 sfałszowanych banknotów o nominale 50 złotych. Za każdy z nich zapłacił 56-latkowi 14 złotych czyli przy wartości nominalnej 750 złotych zapłacił zaledwie 210 złotych. Idąc dalej za ciosem kryminalni dotarli do szafki w pobliskim klubie fitness, gdzie starszy z mężczyzn pozostawił podręczną torbę. Ujawnili w niej 67 banknotów każdy o nominale 50 złotych. Podczas przeszukania miejsca ostatniego pobytu 56-latka zabezpieczono komputer. Jeszcze tego samego dnia kryminalni dotarli do 53-latka, trzeciego z podejrzewanych. Podczas przeszukania jego mieszkania w Łodzi znaleziono 5 falsyfikatów o nominale 50 złotych, ścinki oraz inne przedmioty potwierdzające jego udział w przestępczym procederze. W miejscu zatrudnienia zabezpieczono m.in. dwa komputery , nośniki CD i DVD oraz dyskietki a także gilotynę do cięcia papieru.

Jak wynika z dotychczasowych ustaleń 53-latek powiązany z 56 latkiem zajmowali się fałszowaniem pieniędzy a następnie za pośrednictwem innych osób wprowadzali je do obrotu. Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Górna ma wyjaśnić od kiedy trwał ten proceder i na jaką skalę. Niewykluczone, że na rynek mogły trafić setki a nawet tysiące sfałszowanych przez ten duet pieniędzy. Obaj zatrzymani, jako pierwsi usłyszeli już zarzuty podrabiania banknotów, a także puszczania ich w obieg, za co grozi pozbawienie wolności na czas nie krótszy niż 5 lat a nawet 25 lat więzienia. 36-latkowi, który był odbiorcą falsyfikatów wprowadzanych dalej na rynek grozi do 10 lat za kratami. 6 grudnia decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Do specjalistycznych badań zabezpieczono 87 banknotów 50 złotowych a także sprzęt komputerowy i nośniki elektroniczne. Przez kolejne tygodnie policjanci typowali następne osoby, które wpuszczały w obieg podrobione pieniędzy. Efektem tych działań były zatrzymania, do których doszło 12 stycznia 2010 roku na terenie Łodzi i Aleksandrowa Łódzkiego. W ręce kryminalnych po pierwszej trójce podejrzanych wpadło 6 kolejnych osób w wieku od 18 do 32 lat, w tym trzy kobiety. Podczas przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. 7 sfałszowanych banknotów o nominalne 20 złotych, które podobnie jak 87 o nominale 50 złotych zostaną poddane szczegółowym badaniom. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że "kolporterzy" falsyfikaty puszczali w obieg na terenie całego kraju. Głównie na targowiskach w mniejszych miejscowościach gdzie płacili nimi za drobne zakupy. Cała szóstka usłyszała zarzuty, za które grozi do 10 lat pozbawienia wolności, cztery osoby tymczasowo aresztowano.

Sprawa jak zapowiadali policjanci nadal pozostawała rozwojowa.
W wyniku prowadzonych cały czas działań pod koniec maja 2011 zatrzymali trzy kolejne osoby związane z tym przestępczym procederem. Do drzwi mieszkań na terenie Widzewa, Górnej i Bałut wczesnym rankiem zapukali policjanci. Zarzuty przyjmowania falsyfikatów w celu puszczenia ich do obiegu usłyszała 24 letnia kobieta i dwaj mężczyźni w wieku 31 i 33 lat. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności .W stosunku do łodzianki i najstarszego z zatrzymanych Prokuratura Okręgowa w Łodzi zastosowała dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju natomiast wobec 31-latka poręcznie majątkowe w wysokości 20.000 złotych. Oprócz w/w trójki zarzuty usłyszały jeszcze dwie osoby:31-latek przebywający aktualnie w zakładzie karnym gdzie odbywa karę za inne przestępstwo oraz 39-letni łodzianin, który sam zgłosił się w prokuraturze. On również po przedstawieniu zarzutów zostały oddany pod dozór policyjny i objęty zakazem opuszczania kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki