18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbiorowy grób łodzian na Brusie (ZDJĘCIA+FILM)

Jakub Pokora
Podczas wykopalisk na poligonie Brus znaleziono 10 ludzkich szkieletów. Badania prowadzone od 2 czerwca pozwoliły ustalić, że najprawdopodobniej są to szczątki ludzi, rozstrzelanych przez Niemców w podczas II wojny światowej. Znaleziono przy nich dokumenty, rzeczy osobiste, polskie monety z okresu II Rzeczpospolitej.

Badania na Brusie są prowadzone od 2008 r przez Katedrę Bronioznawstwa Instytutu Archeologii UŁ. Już w pierwszym sezonie natrafiono na masowy grób z początków II Wojny Światowej. Dzięki znalezionym w grobie przedmiotom udało się ustalić dane personalne 3 osób: posła na sejm II RP, dziennikarza łódzkiej przedwojennej gazety oraz urzędnika magistratu. Osoby te, wraz z pozostałymi 37 ofiarami z tego grobu zostały zgładzone przez Niemców w ramach akcji represyjnej, skierowanej przeciwko łódzkiej inteligencji w listopadzie 1939 r.

W następnych latach odkrywane były dalsze mogiły z ofiarami tej samej kampanii hitlerowskiego terroru, a także osób rozstrzelanych już w okresie powojennym.

W wyniku wykopalisk na poligonie Brus udało się odnaleźć do tej pory 6 grobów, zawierających łącznie 101 ciał. W tym roku natrafiono na siódmy grób z co najmniej 10 osobami. Wg badaczy już na tym etapie można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, ze również one zostały zamordowane na początku 1939 r.

- W tych dołach leżą łodzianie, przedwojenna elita społeczna miasta. Brus nie jest zwykłym stanowiskiem archeologicznym, które może poczekać na badania, i nic złego mu się nie stanie - mówi prowadzący wykopaliska dr Piotr Nowakowski. - Rodziny tych ludzi nadal żyją, i pamiętają o nich, aie wiedzą gdzie ich bliscy spoczywają. Nasze badania dają promyk nadziei, że poznają oni los swoich zaginionych krewnych. W tej ziemi spoczywa jeszcze bardzo wielu ludzi, nie mamy co do tego żadnych wątpliwości - deklaruje Nowakowski.

Mimo coraz większych sukcesów w odkrywaniu mrocznej przeszłości poligonu zespół badaczy już od zeszłego roku boryka się z coraz większymi trudnościami finansowymi.

- Zwróciliśmy o dofinansowanie badań do władz miasta - mówi współprowadzący badania mgr Karol Demkowicz - ale spotkaliśmy się z odmową. Jest to dla mnie tym bardziej niezrozumiałe, że właśnie w Łodzi odbywa się wielki maraton, paraliżujący całe miasto, i kosztujący dziesiątki tysięcy złotych. My nie mamy za co zwrócić studentom kosztu biletów tramwajowych... Wszyscy tutaj pracujemy zupełnie bezpłatnie. Najgorsze jest jednak to, że brak pieniędzy odbija się negatywnie na wynikach badań. "Zabytków nie wystarczy odkopać, trzeba je jeszcze opracować, zakonserwować, szkielety poddać analizom antropologicznym. To musi kosztować, tutaj nie można pozwolić sobie na półśrodki...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki