Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Open Hair 2015 w Sieradzu. Oddawali włosy dla chorych na raka. I super się bawili [ZDJĘCIA]

Paweł Gołąb
Przez trzy dni mieszkańców i gości bawił fryzjerski festiwal Open Hair. Impreza nie oznaczała jedynie atrakcji, bo miała i charytatywny wymiar.

Ten szczytny cel to udział w kampanii "Daj włos", która została zainicjowana przez fundację Rak'n'Roll z myślą o kobietach w trakcie chemioterapii. W jej trakcie ścinane są włosy na peruki dla chorych onkologicznie pań. To dlatego, że obecnie w Polsce peruki z naturalnych włosów są tylko częściowo refundowane przez NFZ. Koszt jednej to kilka tysięcy złotych, dofinansowanie z funduszu to zaledwie 250 zł. Chodzi też o to, by chorym poprawić samopoczucie. - Sztuczne materiały nigdy nie zastąpią tego, co naturalne. To prawda uniwersalna i tyczy się również peruk. Są wygodniejsze i wyglądają lepiej. Zauważyliśmy, że możliwość założenia takiej peruki stanowi ogromną wartość dla kobiet w trakcie leczenia i bez wątpienia ma niebagatelny wpływ na ich samopoczucie. Łyse też jest piękne, co staraliśmy się pokazać w kampanii Pięknołyse. Peruki jednak sprawiają, że mogą one znów poczuć się sobą, czyli pięknymi i zdrowymi kobietami - przekonuje fundacja.

TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z FESTIWALU OPEN HAIR 2015

Włosy do tej pory w ramach kampanii oddało już ponad 8 tys. osób, kilkaset otrzymało już peruki, a zapotrzebowanie stale rośnie. Z powodu ogromnej liczby zgłoszeń czas oczekiwania na perukę wydłużył się do kilku miesięcy.

W Sieradzu długie włosy na peruki (minimalnie 25 centymetrów) ścięte zostały trzem paniom, następna osoba umówiła się na dzisiaj. Ale kolejnych kilkanaście osób, w tym panów, dopytywało się o szczegóły. Kto nie zdążył w trakcie Open Hair, może wciąż się przyłączyć. Salon Trijo, który w Sieradzu prowadzi akcję, postanowił o pozostaniu w niej na stałe.

Open Hair miał wiele odsłon. Był kongres gospodarczy poświęcony marce miasta, odsłonięcie muralu, zabawa we wspólne czesanie na Rynku, no i koncerty gwiazd: zespołu LemON, DJ Adamusa , Pauli oraz Maryli Rodowicz. W Sieradzu pojawiła się także Maja Sablewska, która na telewizyjnym ekranie doradza kobietom, jak odnaleźć swój styl i z taką misją przybyła również do Sieradza , szukając go na ulicach miasta.

CZYTAJ TEŻ: Open Hair 2015 w Sieradzu: zabawowo i charytatywnie

- Styl bierze się przede wszystkim z osobowości, charakteru, z tego, co mamy w środku. Ja zawsze mówię o tym, że moda zaczyna się pod ubraniem. Jeśli kobieta będzie się pod nim czuła dobrze, to zawsze będzie dobrze wyglądała. Z ubraniem trzeba się identyfikować. W Sieradzu takie osoby ze stylem nie dość, że udało się odnaleźć, to okazało się, że jest ich mnóstwo. Znalazłam ponad 40 osób, które naprawdę świetnie wyglądały - cieszyła się nie kryjąc zachwytu również pod adresem festiwalu i jej duchowego patrona Antoniego Antoine Cierplikowskiego, którego poznała właśnie dzięki przybyciu do rodzinnego miasta mistrza i mocno się tą postacią zafascynowała. - Jego historia pokazała mi, że gdy konsekwentnie dążymy do swoich marzeń, do swoich pasji, to jesteśmy w stanie osiągnąć wszystko - podkreśliła.

Zobacz też:

Prezydent Sieradza: Mieszkańcy są największą wartością miasta. To oni kreują rzeczywistość. Źródło: Agencja TVN/X-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki